Młoda krew zalała Sampdorię
Sześć bramek i dwie czerwone kartki. Oto bilans niedzielnej potyczki Sampdorii z Fiorentiną. Bilans szczęśliwy dla gości.
Chiesa, podobnie jak Vlahović, zdobył dziś dublet. (fot. Reuters)
Erling Haaland, Jadon Sancho, a nawet Dejan Kulusevski. Oto prominentni przedstawiciele młodego pokolenia, o których w bieżącym sezonie słyszała znakomita większośc sympatyków futbolu. Nieco inaczej jest w przypadku Dusana Vlahovicia, co należy uznać za srogą niesprawiedliwość. Szczególnie po jego dzisiejszym występie.
20-latek jest bowiem obok wyżej wymienionych piłkarzy jedynym zawodnikiem urodzonym po 2000 roku, który w rozgrywkach ligowych 2019/20 zdobył przynajmniej pięć goli. Nie byłoby tego osiągnięcia bez dubletu w starciu z klubem z Genui.
Wprawdzie to nie Serb rozpoczął dzisiejsze strzelanie na Stadio Luigi Ferraris, lecz był w dużej mierze odpowiedzialny za jego finalny efekt. Wszystko zaczęło się od samobójczego trafienie Thorsby’ego, zaś dwa gole Vlahovicia zostały przedzielone bramką Chiesy oraz czerwonymi kartkami dla Muru oraz Badelja.
Dzieła zniszczenia również dopełnił Chiesa, a jedyne, na co zdobyli się gospodarze, było honorowe trafienie Gabbiadiniego. Pełne dziewięćdziesiąt minut w ich barwach zaliczyli Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. Całe spotkanie zaliczył również Bartłomiej Drągowski.
sar, PiłkaNożna.pl