Przejdź do treści
Mistrzostwo świata, które wyszło z chaosu

Ligi w Europie Świat

Mistrzostwo świata, które wyszło z chaosu

Reprezentacja Brazylii pokonała w finale mistrzostw świata do lat 17 Meksyk 2:1. Juniorzy Canarinhos wywalczyli zatem złote medale na mundialu, którego byli gospodarzem, ale którego wcale organizować początkowo nie chcieli.


Przepustką do gry na mistrzostwach świata do lat 17 dla drużyn z Ameryki Południowej są mistrzostwa kontynentu w tej kategorii wiekowej. Canarinhos zakończyli rywalizację w tych rozgrywkach na fazie grupowej. Brazylijczycy jednak dosłownie na tydzień przed startem mistrzostw Ameryki Południowej dowiedzieli się, że… nie muszą zająć miejsca w pierwszej czwórce, które dawałoby prawo gry na mundialu U-17, ponieważ nieoczekiwanie otrzymali szansę organizacji tej imprezy na swoich stadionach.

O co dokładnie chodzi? O organizację turnieju ubiegały się dwa kraje – Rwanda i Peru. Pierwszy z nich jednak sam zrezygnował z walki o bycie gospodarzem 8 marca 2018 roku ze względu na czas i aspekty logistyczne. Osiem dni później FIFA ogłosiła, że turniej zorganizuje Peru.

22 lutego 2019 roku międzynarodowa federacja jednak zmieniła zdanie. FIFA uznała, że Peru ma problemy organizacyjne i zdecydowała się na zmianę kraju, w którym zorganizuje juniorski mundial. Tego samego dnia sekretarz generalna FIFA Fatma Samoura wystosowała oficjalne zapytanie do Brazylii o organizację mistrzostw. Canarinhos zgodzili się na tę propozycję i oficjalnie 15 marca informacja została potwierdzona.

Sześć dni później w Peru rozpoczęła się walka o mistrzostwo Ameryki Południowej U-17. Mistrzem została Argentyna, a reprezentacja Brazylii zajęła czwarte miejsce w grupie, chociaż przegrała tylko jedno spotkanie – właśnie z Argentyną.

Brazylijczycy po raz 17. stanęli do walki o złote medale w kategorii U-17. Na osiemnaście edycji mundialu w tej kategorii wiekowej zabrakło ich tylko raz – w 1993 roku w Japonii. Przez fazę grupową przeszli jak burza, strzelając 9 goli, a sami stracili zaledwie jedną bramkę i oczywiście z kompletem punktów zameldowali się w fazie pucharowej.

W fazie play-off pokazali jednak wspaniały charakter. W trzech z czterech meczów w fazie pucharowej Canarinhos przegrywali, a mimo to potrafili wyciągnąć zwycięstwo. W 1/8 finału przez dokładnie sześć minut Chile prowadziły 2:1, ale koniec końców to Brazylia wygrała 3:2. Ćwierćfinał z Włochami przeszli bez szwanku, strzelając dwa gole w pierwszej połowie i wygrywając 2:0. Największy rollercoaster przeżyli w półfinale z Francją. Po 45 minutach Canarinhos przegrywali 0:2, ale w drugiej połowie wzięli się za odrabianie strat i na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Lazaro przesądził o zwycięstwie 3:2.

W finale Brazylijczycy jako pierwsi stracili po raz kolejny gola. W 66. minucie Meksyk objął prowadzenie, ale gospodarze turnieju niecałe 20 minut później doprowadzili do wyrównania, a w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Lazaro znowu zdobył zwycięską bramkę. Szaleństwo, euforia radości i łzy szczęścia popłynęły po raz czwarty w historii mundialu U-17 z oczu Brazylijczyków. 

Od ostatniego złota w tej kategorii wiekowej minęło aż 16 lat. Z rocznika 1986, który wówczas wywalczył mistrzostwo świata, żaden zawodnik nie podbił dorosłej reprezentacji Brazylii. Teraz Brazylijczycy zgarnęli dwie z trzech nagród indywidualnych – Matheus Donelli został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju, a GabrielVeron sięgnął po Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika mundialu. W dodatku Kaio Jorge został uhonorowany brązowym butem dla trzeciego najlepszego strzelca MŚ U-17.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024