Przejdź do treści
Mioduski potwierdził rozstanie z Sa Pinto

Polska Ekstraklasa

Mioduski potwierdził rozstanie z Sa Pinto

Dariusz Mioduski podczas wizyty w programie „Sekcja Piłkarska” potwierdził, że Ricardo Sa Pinto nie będzie już dłużej sprawował funkcji trenera Legii Warszawa. Prezes stołecznego klubu przyznał, że nie mógł podjąć innej decyzji, ponieważ „Wojskowi” zawsze muszą walczyć o najwyższe cele.
Dariusz Mioduski potwierdził zwolnienie Ricardo Sa Pinto (fot. 400mm.pl)


– Mogę potwierdzić, że podjąłem decyzję, że trener Sa Pinto nie będzie już trenerem – zdradził Mioduski, który jednocześnie wskazał na potencjalnego następcę Portugalczyka, którym zostanie najpewniej jedna ze współczesnych ikon Legii – Naturalnym następcą jest Aco Vuković, który właśnie zdaje ostatnie egzaminy na kursie UEFA Pro. Ale to nic potwierdzonego czy to będzie on – dodał.

Legia pod wodzą Sa Pinto doznała podczas rundy wiosennej kilku bolesnych porażek, jak choćby w meczach z Lechem Poznań (0:2), Cracovią (0:2) czy ostatnio Wisłą Kraków (0:4), która przelała czarę goryczy. Zespół z Warszawy nadal liczy się w walce o mistrzostwo kraju, a jego strata do Lechii Gdańsk wynosi tylko pięć punktów, jednak zdaniem Mioduskiego, gra Legii powinna wyglądać zupełnie inaczej.


– Gdy patrzę na swój zespół, pozycja po pozycji, to jest niewielu piłkarzy w innych klubach, których bym wziął na ich miejsce. Może wyjątkiem jest lewa obrona, ale poza tym mamy najlepszych piłkarzy w Polsce. Ja w to wierzę, tylko trzeba im umożliwić grę na poziomie, na jaki ich stać. Z przodu muszą mieć komfort na niekonwencjonalne zagranie, na fantazję. Z tyłu liczy się taktyka, sposób poruszania się. Ale z przodu wystarczy pozwolić piłkarzom grać – stwierdził prezes.

Sternik Legii zdaje sobie sprawę z tego, że gra jego drużyny musi mieć rozmach, musi wzbudzać zainteresowanie i zachwyt kibiców, a tymczasem za kadencji Sa Pinto tego wszystkiego brakowało.

– Coś nie zafunkcjonowało od strony gry w piłkę, poszliśmy za bardzo w stronę bezpiecznego grania. Mając kreatywnych graczy powinniśmy mieć więcej lekkości w grze i swobody – zakończył.

Przypomnijmy, że oprócz ekstraklasy, Legia Warszawa grała również w rozgrywkach Pucharu Polski, z którymi jednak pożegnała się na etapie ćwierćfinału, przegrywając z pierwszoligowym Rakowem Częstochowa.




gar, PiłkaNożna.pl
źr. sport.pl / Legia.net

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024