Miliarder zainteresowany Wisłą Kraków
Czy przy Reymonta właśnie wyjrzało światło? Być może to zbyt mocne określenie, ale tak właśnie może być. „Przegląd Sportowy” donosi, że jest osoba, która może potencjalnie zostać nowym właścicielem Wisły Kraków.
Jaka przyszłość czeka Wisłę Kraków? (fot. Jakub Gruca / 400mm.pl)
Kto miałby zostać zbawicielem „Białej Gwiazdy”? Chodzi o znanego biznesmena i miliardera, Zbigniewa Jakubasa. Od wstępnego zainteresowania do konkretów jednak daleko, dlatego wszyscy ci, którzy popadli w hurraoptymizm, muszą zrozumieć, że o tym, by ktoś kupił Wisłę będzie można na serio mówić dopiero wtedy, gdy w klubie będzie już jasna sytuacja prawno-organizacyjna.
Na ten moment trudno stwierdzić ze stuprocentową pewnością, kto jest właścicielem Wisły. Podczas głośnej konferencji, na której stawili się przedstawiciele Towarzystwa Sportowego, utrzymywali oni, że umowa sprzedaży klubu, która została zawarta jeszcze przed świętami, nie weszła w życia. Gdyby tak było, wtedy ten pozostawałby w posiadaniu TS.
Z takim stawianiem sprawy nie zgadza się jednak Mats Hartling, jeden z zagranicznych inwestorów, którzy mieli przejąć Wisłę. Podczas rozmowy ze „Sport.pl” przyznał on, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sprawie klubu, tym bardziej, że uznał jego przejęcie za jak najbardziej zgodne z prawem.
Zawarta w Zurychu umowa to wciąż wielka niewiadoma i nie można wykluczyć, że przyszłość Wisły Kraków będzie musiała się rozstrzygnąć przed sądem.
W takim układzie, trudno się spodziewać, by chętni do wejścia do klubu dobijali się na Reymonta drzwiami i oknami. Czy jednym z nich będzie ostatecznie Jakubas, którego „Forbes” umieścił niedawno na 18. miejscu wśród najbogatszych Polaków? Czas – a ten bardzo nagli – pokaże.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Przegląd Sportowy