Przejdź do treści
Mila: To był ciężki obóz

Polska Ekstraklasa

Mila: To był ciężki obóz

Powoli kończy się zgrupowanie Lechii w Turcji. O podsumowanie czasu spędzonego na obozie pokusił się pomocnik Biało-Zielonych, Sebastian Mila.

Sebastian Mila nie może doczekać się wznowienia rozgrywek

Lechiści w Side zameldowali się 15 stycznia, a do kraju wrócą ostatniego dnia tego miesiąca. Nie może więc dziwić, że piłkarze marzą o krótkim odpoczynku.

– To był długi i trudny obóz. Piotr Nowak należy do trenerów, którzy lubią spędzać dużo czasu na boisku i którzy sporo przekazują zawodnikom w trakcie zajęć. Dlatego objętości treningowe były naprawdę duże. Do treningów czysto piłkarskich dochodziły też ćwiczenia wytrzymałościowe, więc często trenowaliśmy po trzy razy dziennie – relacjonuje Mila.



Piłkarze z Gdańska rozegrali trzy sparingi, w których ponieśli trzy porażki. Lepsi od Lechii byli zawodnicy FC St Pauli, FC Vaduz i FC Thun.

– Myślę, że nie trzeba niepokoić się wynikami. To były przede wszystkim mecze do nauki, a właściwa weryfikacja przyjdzie w lidze – uspokaja kibiców Lechii Mila. –  13 lutego zbliża się nieuchronnie i każdy z nas spogląda już w kalendarz i wypatruje spotkania z Podbeskidziem. Chciałbym już móc poczuć ten dreszcz emocji, który towarzyszy meczowi, kiedy przyjeżdżam na stadion, wychodzę na rozgrzewkę i słyszę naszych kibiców – kończy doświadczony pomocnik.

Lechia po 21 kolejkach zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Na wiosnę właściciele będą wymagać od drużyny i trenera Nowaka lepszych wyników.

tboc, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024