Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Michal Papadopulos walczy z czasem

Trwa walka z czasem Michala Papadopulosa. Napastnik Piasta Gliwice podczas ligowego meczu z Lechem Poznań nabawił się kontuzji barku i nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.


32-latek podczas jednej z akcji niefortunnie upadł na murawę i bardzo długo się z niej nie podnosił. Wydawało się, że piłkarz doznał poważnego urazu i zostanie zdjęty z boiska, jednak ostatecznie zacisnął zęby i odmówił zmiany.


Jak się okazało, adrenalina nie pozwoliła Czechowi na odpowiednie ocenienie stanu swojego zdrowia. Kiedy emocje opadły, ból zaczął się nasilać. – Muszę przyznać, że jak zeszła ze mnie meczowa adrenalina, to ból był bardzo silny – powiedział, cytowany przez katowicki „Sport”.

– Już w szatni było mi trudno, a w poniedziałek wciąż nie jest dobrze, ale jak mówią lekarze najgorsze w tego typu urazach są dwa pierwsze dni, czyli powinno być tylko lepiej – dodał.

Na razie nie wiadomo, czy Papadopulos będzie do dyspozycji Waldemara Fornalika podczas starcia ze Śląskiem Wrocław. Mecz został zaplanowany na najbliższą sobotę (9 grudnia) na godzinę 15:30.

Napastnik Piasta Gliwice wystąpił od początku sezonu w szesnastu spotkaniach na wszystkich frontach. W tym czasie udało mu się strzelić sześć goli i zapisać na swoim koncie jedną asystę.



gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024