Michał Koj przeszedł operację jelita
Wszystko wskazuje na to, że Michał Koj nie pojawi się już w tym sezonie na boisku. Obrońca Górnika Zabrze przeszedł operację jelita, która zakończyła się sukcesem. Piłkarza czeka teraz okres dochodzenia do pełni zdrowia.
Kiedy Michał Koj wróci do gry? (fot. 400mm.pl)
Problem Koja nie jest typowo piłkarski. Zawodnik Górnika poczuł w ubiegłym tygodniu mocny ból brzucha, a doraźne środki nie były w stanie mu pomóc. Koj przeszedł więc konsultacje lekarskie, po których okazało się, że sprawa jest poważna i niezbędne będzie przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego.
– W ubiegłym tygodniu w nocy poczułem silny ból brzucha. Następnego dnia po południu ból był tak silny, że nie byłem w stanie zrobić kroku. Zalecone środki rozkurczowe nie pomagały, skończyło się wizytą na pogotowiu. Po konsultacjach i diagnozie okazało się, że stan jest poważny i niezbędny jest natychmiastowy zabieg – powiedział 26-latek.
Operacja się udała, ale sam zainteresowany jest jeszcze bardzo osłabiony i czeka go odpoczynek. – Czuję się coraz lepiej, choć oczywiście organizm jest osłabiony. Straciłem kilka kilogramów, wciąż obowiązuje mnie bardzo restrykcyjna dieta. Nie mogę się przemęczać, niczego dźwigać, ale jestem dobrej myśli. Nie wiem, jak długo potrwa przerwa w grze. Dziś skupiam się nad tym, by fizycznie dojść do siebie. Jednego jestem pewny. Poradzę sobie, wrócę silniejszy i najszybciej, jak to tylko możliwe! – dodał Koj.
Obrońca Górnika nie wie jeszcze, kiedy będzie mógł ponownie wybiec na boisko, ale wszystko wskazuje na to, że do treningów wróci dopiero na początku przygotowań do nowego sezonu.
Michał Koj jest związany z zabrzańskim klubem od 2017 roku. Od początku obecnej kampanii wystąpił on na wszystkich frontach w dziewiętnastu meczach, w których strzelił dwa gole i zapisał na swoim koncie jedną asystę.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Górnik Zabrze