Messi ma już dość! Odejdzie z Barcelony?
Zdruzgotany Leo Messi, który ze spuszczoną głową schodził w piątkowy wieczór z murawy Estadio Da Luz w Lizbonie, to obrazek, który na długo pozostanie w pamięci kibiców. Kapitan FC Barcelony musiał przełknąć gorycz kompromitującej porażki z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a jego cierpliwość została poddana poważnej próbie.
Messi ma już dość (fot. Reuters)
Już jakiś czas temu spekulowano, czy Argentyńczyk przedłuży kontrakt z Barceloną i zostanie na Camp Nou do końca kariery. Na linii piłkarz – władze klubu rosło napięcie, a sam Messi nie bał się publicznie recenzować kolejnych poczynań drużyny prezydenta Josepa Marii Bartomeu. W całej sprawie brakowało jednak tego czegoś, co finalnie przeleje czarę goryczy i wydaje się, że tą właśnie kroplą był mecz z Bayernem.
Barcelona doznała druzgocącej porażki (2:8) i jak wynika z informacji „Cope”, Messi uznał, że to już za dużo. Brak trofeów w tym sezonie, a także niemożność wygrania Champions League od 2015 roku nie jest bowiem przypadkowa. To efekt lat pracy zespołu obecnego prezydenta, a to co dostrzegali postronni obserwatorzy, widzą dziś także piłkarze.
Argentyńczyk jest związany z Dumą Katalonii do końca czerwca 2021 roku, jednak już dziś ma rozważać odejście z klubu. Mogłoby to nastąpić za rok na zasadzie wolnego transferu lub podczas obecnego lata, tak by Barcelona mogłaby na nim zarobić.
Argumentem, który mógłby przekonać Messiego do zmiany zdania ma być… zmiana warty we władzach klubu. Dymisji Bartomeu raczej nie należy się spodziewać, jednak do akcji wciąż mogą wkroczyć kibice.
Pisał o tym w swoim tekście Leszek Orłowski, którego zdaniem fani powinni wziąć sprawy w swoje ręce i doprowadzić do wyborów prezydenckich jeszcze w tym roku. Bardzo możliwe, że będzie to jedyna szansa na zatrzymanie kapitana zespołu.
33-letni piłkarz jest żywą legendą Barcelony i najlepszym zawodnikiem w historii klubu. W 731 meczach udało mu się zdobyć 634 gole i dołożyć na swoje konto 285 asyst.
gar, PiłkaNożna.pl