Matras: Warto na mnie stawiać
Mateusz Matras już blisko pół roku temu podpisał umowę z Lechią Gdańsk, ale wiosnę sezonu 2016/2017 spędził jeszcze w Pogoni Szczecin. Do czwartej drużyny poprzedniego sezonu dołączył dopiero niedawno, a obecnie trenuje z nią w Gniewinie.
– Podczas obozu w Gniewinie koncentrujemy się na ciężkiej pracy i naładowaniu akumulatorów, by w trakcie sezonu było skąd czerpać energię. Ja na każdym kroku staram się udowadniać trenerom, że warto na mnie stawiać – zapewnia Matras w rozmowie z oficjalną stroną internetową pomorskiego klubu.
Matras może występować na pozycji defensywnego pomocnika lub środkowego obrońcy. Wszechstronność jest jedną z jego zalet, ale Piotr Nowak zdaje się widzieć go jednak bliżej środka boiska. – Myślę, że biorąc pod uwagę dotychczasowe treningi i sparingi moja pozycja się wyklarowała. Wszystko wskazuje na to, że będę grał w środku pomocy – powiedział 26-latek.
Lechia często gra w ustawieniu z pięcioma lub niekiedy nawet sześcioma pomocnikami. Daje to więcej możliwości gry defensywnym pomocnikom. Zwłaszcza, że wypożyczenia skończyły się Simeonowi Sławczewowi i Arielowi Borysiukowi, którzy wrócili odpowiednio do Sportingu Lizbona i Queens Park Rangers.
Matras rozegrał dotąd 156 meczów w Ekstraklasie i zdobył 10 bramek. Jest wychowankiem Gwarka Ornontowice, a następnie grał w Piaście Gliwice oraz Pogoni Szczecin. Do Lechii trafił bez kwoty odstępnego.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Lechia.pl