„Mamy 12 godzin, żeby się wypłakać”
– Trudno rozmawia się o takich meczach – jedziesz przez całą Polskę i przegrywasz mecz – wyznał trener Podbeskidzia Bielsko-Biała Czesław Michniewicz po przegranym 1:2 meczu z Pogonią.
– Wiedzieliśmy, ze Pogoń nie wygrywa u siebie. W końcu udało jej się zepchnąć rywala do obrony od początku. Najbardziej jestem zły, że straciliśmy drugiego gola kiedy zrobiliśmy sobie mecz jeszcze trudniejszym – przyznał Michniewicz.
– Żal nie wykorzystanego strzału Adu Kwame. Po przerwie mecz się wyrównał. Wracamy do Bielska jako przegrani i mamy 12 godzin, żeby się wypłakać – dodał trener „Górali”.
źródło: pogon.szczecin.pl