Mamrot: Zadziałały stałe fragmenty gry
Trzecie
z rzędu zwycięstwo w rundzie wiosennej Lotto Ekstraklasy zaliczyła
Jagiellonia Białystok. W piątkowym meczu 24. kolejki drużyna ze
stolicy Podlasia pewnie pokonała 4:1 Lechię Gdańsk. Po spotkaniu
trener Ireneusz Mamrot miał powody do optymizmu.
–
Piłka jest tak złośliwa i nieprzewidywalna, że dzisiaj, w naszym
trzecim spotkaniu, rozpoczęliśmy zdecydowanie najlepiej, a
przegrywaliśmy. Szacunek dla zespołu, że nie wkradła się w nasze
szeregi żadna nerwowość i graliśmy dalej tak, jak sobie
założyliśmy – ocenił szkoleniowiec Jagi. – Zadziałało też
to, co jest naszym mankamentem od początku sezonu, czyli stałe
fragmenty gry w ofensywie. Pamiętamy ten stały fragment sprzed
tygodnia, który stał się powszechnie znany. Dzisiaj to był nasz
atut, bo w ważnych momentach strzeliliśmy w ten sposób dwie
bramki. Myślę, że zaprezentowaliśmy dobrą grę i stworzyliśmy
sobie wiele sytuacji – z tego się cieszymy – dodał 47-letni
trener.
Dzięki
piątkowej wygranej Jagiellonia została nowym liderem ligowej
tabeli. Drużyna z Białegostoku spadnie jednak na drugą pozycję,
jeśli w sobotni wieczór Legia Warszawa pokona na wyjeździe
Cracovię.
Już
w najbliższy wtorek, 27 lutego, Jagiellonię czeka kolejne spotkanie
w Lotto Ekstraklasie. Zespół trenera Mamrota pojedzie do stolicy na
mecz z Legią.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Jagiellonia Białystok