Mamrot: Wyszarpaliśmy to zwycięstwo
– Szacunek dla zespołu, że walczył i grał o zwycięstwo do samego końca. Wyszarpaliśmy to zwycięstwo – powiedział po meczu z Wisłą Płock Ireneusz Mamrot. Prowadzona przez niego Jagiellonia Białystok wygrała, ale gola na wagę trzech punktów zdobyła tuż przed końcowym gwizdkiem.
Ireneusz Mamrot podziękował piłkarzom za walkę do końca (fot. Łukasz Skwiot)
„Jaga” od początku spotkania była zespołem lepszym i chociaż miała kilka okazji bramkowych, to wykorzystała dopiero tą ostatnią, w doliczonym czasie gry. – Pierwsza połowa była może nie bardzo dobra, ale solidna w naszym wykonaniu. Zabrakło tylko bramki. Dwie dobre sytuacje miał Zoran, a Ara dał się dogonić w sytuacji sam na sam i wygonił się do boku – kontynuował Mamrot.
– W drugiej połowie ten mecz trochę wymknął się spod kontroli. Wisła stworzyła sobie dwie dobre sytuacje, my tak naprawdę tylko jedną – tą Stefana – dodał.
Szkoleniowiec nie chciał szukać wymówek dla swoich piłkarzy, ale dał do zrozumienia, że niektórzy z nich mieli w ostatnich dniach okazji, by normalnie trenować. – Nie chcę się tłumaczyć, ale mieliśmy w tygodniu sporo problemów zdrowotnych. Wirus dopadł kilku chłopaków i nie wszyscy mogli przepracować ten tydzień tak, jak należy. Dlatego życzyłbym sobie, żeby ten najbliższy tydzień wszyscy mogli normalnie przepracować, bo to jest nam potrzebne – zakończył.
Dzięki wygranej nad „Nafciarzami”, Jagiellonia Białystok ma już 39 punktów na swoim koncie i aktualnie plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli Lotto Ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. jagiellonia.pl