Mamrot: Nie mamy prawa tak grać
Jagiellonia Białystok zremisowała w sobotę z Wisłą w Krakowie 0:0. Wicemistrzowie Polski zagrali jednak bardzo słabo, a długimi fragmentami meczu to gospodarze przeważali.
– Nie bajeruję, że powinniśmy ten mecz wygrać, czy że byliśmy zespołem lepszym. Myślę, że to było najsłabsze 45 minut tej drużyny, odkąd ją prowadzę. Nie mamy prawa rozegrać kolejnej takiej połowy – powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu Ireneusz Mamrot, trener Jagiellonii.
Wicemistrzowie Polski prawdopodobnie przegraliby w Krakowie, gdyby w gorszej dyspozycji był Mariusz Pawełek. Debiutujący w Jagiellonii bramkarz co najmniej dwukrotnie uchronił drużynę przed stratą gola. – To był bardzo udany debiut Mariusza – powiedział Mamrot.
Trenerowi wtórował Łukasz Burliga. Piłkarz Jagiellonii, grający niegdyś, podobnie jak Pawełek, w Wiśle chwali bramkarza, ale docenia także wywalczony punkt. – Zagraliśmy najsłabszy mecz w obecnym sezonie, a na pewno najsłabszą pierwszą połowę. Trzeba szanować ten punkt, bo jest to szczęśliwy remis. Moim zdaniem Wisła była tego dnia lepszym zespołem – stwierdził Burliga.
Jagiellonia po 11 meczach zajmuje trzecie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Białostoczanie wciąż są jednak niepokonani w meczach wyjazdowych.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: jagiellonia.pl