Mamrot: Cierpieliśmy na boisku
Jagiellonia
Białystok szybko poprawiła swoim kibicom nastroje po odpadnięciu z
eliminacji Ligi Europejskiej. Zespół prowadzony przez trenera
Ireneusza Mamrota co prawda nie zachwycił, ale zdobył trzy punkty w
rywalizacji z Górnikiem Zabrze.
–
Myślę, że to był mecz, w którym przeżyliśmy bardzo
emocjonującą końcówkę. Spotkanie kosztowało wiele zdrowia
zawodników, kibiców i nas na ławce. Mocno cierpieliśmy na boisku,
zwłaszcza w pierwszej połowie. Dało się zauważyć okres gry co
trzy dni – przyznał Mamrot. – Wielki szacunek dla zespołu za
walkę do ostatniej minuty i wygraną. Rzadko decyduję się na
indywidualne wyróżnienia, ale Marian Kelemen wybronił dziś
decydujące piłki. Oczywiście sami też mieliśmy jeszcze kapitalne
okazje Martina Pospisila oraz Guilherme. Jednak gdyby nie postawa
Mariana nie skończylibyśmy tego meczu w takich nastrojach – dodał
szkoleniowiec Jagi.
Drużyna
z Białegostoku pokonała Górnika 2:1, zdobywając obie bramki z
rzutów karnych. Pierwszą jedenastkę wykorzystał Arvydas
Novikovas, zaś później z rzutu karnego nie pomylił się rezerwowy
Łukasz Sekulski. Goście z Zabrza kończyli mecz w dziewiątkę, po
czerwonych kartkach dla Daniego Suareza oraz Davida Ledecky’ego.
W
najbliższej kolejce Ekstraklasy rywalem Jagiellonii będzie Pogoń
Szczecin. To spotkanie zaplanowano na niedzielę, 30 lipca, o
godzinie 15:30.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Jagiellonia Białystok