Liverpool rozgromił Arsenal Londyn!
Demolka, rzeź, pogrom – te wszystkie określenia oddają przebieg sobotniego spotkania na Anfield Road. Liverpool wygrał z Arsenalem Londyn aż 5:1!
Losy tego niesamowitego w wykonaniu The Reds spotkania rozstrzygnęły się w pierwszych 20 minutach, w których piłkarze Brendana Rodgersa cztery razy pokonali Wojciecha Szczęsnego.
Ostre strzelanie już w pierwszej minucie rozpoczął Martin Skrtel, który wykorzystał dośrodkowanie Stevena Gerrarda. W 9. minucie słowacki obrońca po raz drugi wykorzystał znakomitą centrę kapitana Liverpoolu i tym razem głową pokonał polskiego bramkarza.
Chwilę później powinno być już 3:0 – Luis Suarez trafił w słupek, a dobitka Kolo Toure była niecelna. Jak mawia przysłowie – co się odwlecze, to nie uciecze i Liverpool trzeciego gola strzelił już w 16. minucie. Tym razem Suarez idealnie obsłużył Raheema Sterlinga.
To nie był koniec emocji w pierwszej połowie. W 20. minucie Daniel Sturridge doszedł do prostopadłego podania Philippe Coutinho i w sytuacji sam na sam pokonał Szczęsnego.
Drugą połowę znów lepiej zaczęli gospodarze, którzy trafili po raz piąty. Sterling po raz drugi wykorzystał dogodną okazję. Kanonierzy w 70. minucie strzelili honorowego gola. Rzut karny, podyktowany za faul Gerrarda na Aleksie Oxladzie-Chamberlainie, wykorzystał Mikel Arteta.
Liverpool dzięki wygranej umocnił się na czwartym miejscu w tabeli i do Arsenalu traci już tylko pięć punktów.
kol, PilkaNozna.pl