Levy: Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem
W środowym spotkaniu Pucharu Polski Śląsk Wrocław miał sporo szczęścia i wygrał ostatecznie z Flotą Świnoujście 3:2. – Podnieśliśmy się po stracie bramki i zawodnika, a to świadczy o charakterze – powiedział po spotkaniu Stanislav Levy.
Śląsk wyrwał wygraną – KLIKNIJ!– Widzieliśmy mecz ze wszystkim, co tylko może się zdarzyć. Dla nas rozpoczął się najgorzej jak mógł. Dostaliśmy czerwoną kartkę i bramkę z rzutu karnego. Ale podnieśliśmy się i to świadczy o charakterze zawodników. Kiedy się przegrywa 0:1, to trzeba tworzyć grę. My dodatkowo mieliśmy trudne warunki, bo graliśmy w osłabieniu dlatego tym bardziej chciałem pogratulować swojemu zespołowi – powiedział trener Śląska.
– Jako trener i zawodnik przeżyłem dużo meczów, ale czegoś takiego jeszcze nie. Wiedzieliśmy, że po czerwonej kartce musimy dalej grać zdyscyplinowanie i tak, jak sobie założyliśmy. Chcieliśmy uzupełniać w linii pomocy Sebastiana Milę, stąd ściągnięcie Cristiana Diaza – zakończył szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Śląsk Wrocław