Tegoroczne zimowe okno transferowe jest w Gdańsku nadzwyczaj pracowite. Do drużyny Piotra Stokowca dołączyło trzech nowych zawodników, a aż pięciu opuściło jej szeregi. Wszystko wskazuje na to, iż to nie koniec odejść.
Czy Filip Mladenović opuści Lechię?
Artur Sobiech,
Lukas Haraslin,
Daniel Łukasik,
Adam Chrzanowski oraz
Daniel Mikołajewski. Oto lista graczy, którzy przynajmniej w najbliższym półroczu nie przywdzieją biało-zielonego trykotu. Według portalu „lechia.net” kolejnym, który może odejść z klubu jest
Filip Mladenović.
Lewym defensorem jest rzekomo zainteresowana HNK Rijeka, która chce skorzystać z faktu, iż aktualna umowa Serba obowiązuje tylko do końca czerwca i nic nie wskazuje na to, by została ona przedłużona. Lechia nie może się więc spodziewać pokaźnego zastrzyku pieniędzy. Nawet jeśli Mladenović jest jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji spośród reprezentantów PKO BP Ekstraklasy.
28-latek trafił do Gdańska w styczniu 2018 roku. W 77 spotkaniach strzelił 3 gole i zanotował 14 asyst. Poza sympatią kibiców Serb wywiezie z nadwiślańskiego kraju złote medale za zdobycie Pucharu i Superpucharu Polski, a także brąz za dokonania ligowe. Dzięki dobrej grze w barwach Lechii obrońca zyskał zaufanie selekcjonera reprezentacji swojej ojczyzny.
Start rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy już niebawem. Jeśli Trójmiasto opuści kolejny członek podstawowej jedenastki gdańskiego klubu, Stokowiec będzie miał niemały ból głowy z zestawieniem drużyny na mecz ze Śląskiem.
sar, PiłkaNożna.pl