Lechia przełamała się w Gliwicach
Lechia Gdańsk odniosła pierwsze zwycięstwo od niespełna dwóch miesięcy! W poniedziałkowym spotkaniu kończącym ósmą kolejkę Lotto Ekstraklasy zespół prowadzony przez trenera Piotra Nowaka wygrał 2:1 z Piastem Gliwice na wyjeździe.
Foto: Łukasz Skwiot
Poniedziałkowy
mecz rozgrywany w Gliwicach rozpoczął się znakomicie dla drużyny
gości. Już po 11 minutach rywalizacji Lechia wyszła na prowadzenie
po golu Marco Paixao. Portugalczyk precyzyjnym strzałem sfinalizował
bardzo efektowną akcję swojej drużyny: Rafał Wolski zagrał
prostopadle do Milosa Krasicia, kapitan Lechii błyskawicznie
dośrodkował do Paixao, a 32-letni snajper posłał piłkę do
siatki. Jakub Szmatuła nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia!
Dla
Marco Paixao to już szósta bramka w tym sezonie w Lotto
Ekstraklasie.
Gospodarze zdołali dość szybko odrobić straty. W 30. minucie gry Sasa Żivec przytomnie dostrzegł ustawionego na prawym skrzydle Martina Konczkowskiego. Obrońca Piasta płasko podał w pole karne, zaś Stojan Vranjes efektownym uderzeniem zmusił Dusana Kuciaka do kapitulacji. Bardzo dobra akcja zespołu trenera Dariusza Wdowczyka!
Po straconym golu Lechia z minuty na minutę miała coraz większe kłopoty z powstrzymywaniem ataków Piasta. Goście z Gdańska znaleźli się w jeszcze gorszym położeniu w momencie, gdy boisko musiał opuścić Simeon Sławczew. W 40. minucie gry sędzia Paweł Raczkowski pokazał Bułgarowi drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Arbiter uznał, że pomocnik Lechii celowo zaatakował nogi piłkarza Piasta, Dario Rugasevicia. Sławczew rzeczywiście ostro potraktował rywala, jednak w głównej mierze był to efekt poślizgnięcia się na mokrej murawie.
W trakcie drugiej połowy obie drużyny miały swoje szanse na gole. W 60. minucie gry blisko szczęścia był Krasić – po precyzyjnym dośrodkowaniu Wolskiego z rzutu rożnego Serb uderzył piłkę głową, lecz Szmatuła popisał się skuteczną interwencją. Kilkadziesiąt sekund później to Piast zmarnował dobrą sytuację. Wprowadzony na murawę po przerwie Konstantin Vassiljev wbiegł z piłką w pole karne, jednak płaski strzał Estończyka zdołał odbić Kuciak.
Druga odsłona spotkania w Gliwicach była wyrównana. Oba zespoły próbowały ataków, chcąc przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dość nieoczekiwanie to grająca w dziesiątkę Lechia zdołała zadać rywalowi decydujący cios.
W 87. minucie drużyna trenera Nowaka wyprowadziła kontratak. Wydawało się, że z tej akcji nic już nie będzie, gdyż Marcin Pietrowski wygarnął piłkę spod nóg Joao Nunesa. Obrońca Piasta zagrał jednak bardzo niefortunnie, podając do nadbiegającego Romario Balde. Portugalczyk wykorzystał złe ustawienie Konczkowskiego i po przygotowaniu sobie odpowiedniej pozycji do strzału posłał piłkę w okienko bramki gospodarzy!
W ten sposób nowy nabytek Lechii strzelił gola w swoim debiutanckim występie w Lotto Ekstraklasie, zapewniając jednocześnie cenne zwycięstwo ekipie z Gdańska.
kwit,
PiłkaNożna.pl