Lech zupełnie zawiódł, mistrzostwo ucieka Kolejorzowi
Lech Poznań po raz kolejny zawiódł przed własną publicznością. Kolejorz w bardzo słabym stylu przegrał z Jagiellonią Białystok. Mistrzostwo Polski odjeżdża ekipie ze stolicy Wielkopolski w zastraszającym tempie.
Stołeczna drużyna dzisiaj wygrała swoje spotkanie. Dzięki temu przed wieczornym hitem miała pięć punktów przewagi nad Lechem oraz sześć „oczek” więcej od Jagiellonii Białystok.
Stawka meczu oraz ogromna presja sprawiły, że trenerzy obydwu drużyn nie chcieli ryzykować i eksperymentować z ustawieniem.
Przy fantastycznej atmosferze na trybunach spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 20:30. Jednak po chwili mieliśmy krótką przerwę w grze po tym, jak kibice odpalili środki pirotechniczne.
Na szczęście przerwa nie była długa i szybko piłkarze wrócili do gry. Zgodnie z oczekiwaniami pierwszy kwadrans spotkania to wzajemne badanie sił.
Od samego początku Jagiellonia na terenie rywala grała dosyć odważnie. Taka postawa przyniosła efekt bardzo szybko, gdyż już w 16. minucie. Cillian Sheridan otrzymał bardzo dobre podanie od Arvydasa Novikovasa. Zawodnik Jagi nie miał problemów z wykończeniem i skutecznie uderzał z kilku metrów.
Po utracie bramki Lech – zgodnie z oczekiwaniami – miał optyczną przewagę. Kolejorz częściej operował piłką, ale niewiele z tego wynikało przez kolejny kwadrans. Co więcej, jeśli już Jagiellonia atakowała, to była groźniejsza od poznańskiego zespołu w ofensywie.
W pierwszej połowie już niewiele się zmieniło. Jagiellonia po 45 minutach gry prowadziła 1:0 z Lechem Poznań, któremu mistrzostwo Polski odjeżdżało w zastraszającym tempie.
Drugą część spotkania obydwie drużyny rozpoczęły bez żadnych zmian.
Początek drugiej części meczu okazał się katastrofalny dla Lecha. W 56. minucie Jagiellonia prowadziła już 2:0! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę po uderzeniu głową zdobył Bartosz Kwiecień. Jagiellonia znalazła się w świetnej sytuacji.
Przy prowadzeniu 2:0 na terenie rywala Jagiellonia Białystok mogła skupić się już jedynie na obronie tego rezultatu. Oczywiście to Lech w kolejnych minutach miał przewagę i chciał za wszelką cenę zdobyć bramkę kontaktową, aby wrócić do gry w tym meczu.
Na 20 minut przed zakończeniem meczu Lech miał wykorzystane już wszystkie zmiany. Oczywiście to Kolejorz nadal przeważał i czasami trochę desperacko próbował atakować bramkę Jagiellonii.
Ataki Lecha już niczego nie zmieniły. Jagiellonia Białystok wygrała na trudnym terenie i wskoczyła na pozycję wicelidera. Zespół ze stolicy Podlasia traci trzy punkty do Legii Warszawa. Kolejorz praktycznie wypada z walki o tytuł, gdyż na dwie kolejki przed końcem do lidera traci już pięć „oczek”.
PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot