Przejdź do treści
Lech zdobędzie wreszcie Łazienkowską?

Polska Ekstraklasa

Lech zdobędzie wreszcie Łazienkowską?

Lech od ponad pięciu lat nie potrafi pokonać Legii przed jej własną publicznością. „Kolejorz” chce wreszcie przełamać złą passę i wywieźć z Łazienkowskiej zwycięstwo wraz z kompletem punktów. 





7 lipca 2016 roku. Lech ograł wysoko i zasłużenie aż 4:1 Legię Warszawa na jej własnym terenie w ramach meczu o Superpuchar Polski. Od tamtego wydarzenia do dzisiaj minęło dokładnie 5 lat, 3 miesiące i 10 dni, a poznaniacy wciąż czekają na kolejny triumf przy Łazienkowskiej. 

Aby lepiej uzmysłowić sobie, jak dawno po raz ostatni „Kolejorz” cieszył się ze zwycięstwa w stolicy kraju, wystarczy rzucić okiem na ówczesne składu obu zespołów. Gole strzelali Maciej Makuszewski, Guilherme, Lasse Nielsen i Dariusz Formella, a na ławkach trenerskich zasiadali Besnik Hasi i Jan Urban.

Żadnego już nie ma w Poznaniu i w Warszawie. Co więcej, żaden z piłkarzy, który znalazł się w szerokiej kadrze na wspomniane spotkanie o Superpuchar, nie reprezentuje barw ani Lecha, ani Legii. Mówimy więc, z piłkarskiego punktu widzenia, o czasach wręcz zaprzeszłych. 

„Kolejorz” ma na koncie niechlubną passę sześciu meczów z rzędu bez wygranej na wyjeździe z Legią. Teraz chce przerwać złą serię. Okazja jest ku temu dogodna, bowiem podopieczni Macieja Skorży są w gazie, czego świadectwem jest ich przywództwo w tabeli, zaś warszawianie błąkają się w okolicach strefy spadkowej.

„Myślę, że mamy spore szanse na to, aby przywieźć punkty z Warszawy. I to jest nasz cel” – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Skorża. Czy tak się stanie? Przekonamy się późnym wieczorem. Pierwszy gwizdek padnie punktualnie o godzinie 17:30. Relacja w formie tekstowej będzie dostępna na portalu PilkaNozna.pl.

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024