Lech w dołku. Pogoń Szczecin wygrała w Poznaniu!
Lech Poznań w dołku! Kolejorz przegrał drugi ligowy mecz z rzędu. Po porażce ze Śląskiem Wrocław, tym razem podopieczni Mariusza Rumaka nie sprostali na własnym boisku Pogoni Szczecin 1:2.
Portowcy zdobyli Poznań
Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!Zdziesiątkowany kontuzjami gospodarze od początku spotkania dyktowali swoje warunki gry i byli stroną dominującą. Brakowało jednak klarownych sytuacji do zdobycia goli, a te nieliczne zmarnowali Gergo Lovrencsics i Bartosz Ślusarski.
W końcu jednak się udało. W 31. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zakotłowało się w polu karnym Pogoni. Najwięcej przytomności umysłu zachował w tej sytuacji Manuel Arboleda, który co prawda na raty i z dużą pomocą obrońców rywali, ale jednak zdołał wpakować piłkę do bramki Radosława Janukiewicza.
Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem Lecha, jednak to stało się po zmianie stron wprawiło kibiców przy Bułgarskiej w niemałą konsternację. Podopieczni Dariusza Wdowczyka wyszli z szatni niesamowicie naładowani i z jasnym postanowieniem poprawy.
Swój plan Portowcy wprowadzili w życie już w 53. minucie, kiedy to Takafumi Akahosi dośrodkował w pole karne Lecha, a po niepewnej interwencji Krzysztofa Kotorowskiego piłkę pod poprzeczkę bramki Kolejorza wpakował Adam Frączczak.
Gospodarze nie otrząsnęli się jeszcze po pierwszym ciosie, a już Pogoń wyprowadziła kolejny, po którym piłkarze Mariusza Rumaka zostali posłani na deski. Tym razem, w roli głównej wystąpił Marcin Robak, który po dobrym dograniu w pole karne, ładnie przyjął piłkę na klatkę piersiową, błyskawicznie złożył się do strzału i efektownym strzałem posłał piłkę do siatki.
Wynik już do końca nie uległ zmianie i Pogoń Szczecin wywiozła z Poznania niezwykle cenne trzy punkty. Z kolei dla Lecha była to już druga z rzędu ligowa porażka.
GG, PilkaNożna.pl