Lech tylko na remis z Cracovią
Lech Poznań po tym jak w środku tygodnia zmierzył się w Lidze Europy z Benfiką Lizbona, teraz musiał przestawić się na tryb gry w Ekstraklasie. Kolejorz na własnym terenie zagrał z Cracovią.
Start sezonu ligowego dla Kolejorza nie był najprostszy. Sześć spotkań i zaledwie osiem punktów – nie był to dobry początek.
Cracovia miała na swoim koncie zaledwie pięć punktów po siedmiu meczach. Musimy jednak pamiętać, że Pasy ukarane zostały przed startem sezonu odjęciem pięciu „oczek”.
Lech od pierwszych minut meczu miał przewagę optyczną. Widać było, że Cracovia koncentruje się przede wszystkim na grze szybkim atakiem.
Pomimo tego, że lepsze wrażenie sprawiał Lech, to w 30. minucie na prowadzenie wyszła Cracovia. Pelle van Amersfoort wykorzystał dobre dośrodkowanie z prawej strony boiska. Taktyka Pasów, czyli gra szybkim atakiem, przyniosła skutek.
Po stracie bramki Lech nie potrafił odpowiedzieć Cracovii. Po pierwszej połowie Kolejorz przegrywał u siebie 0:1.
Początek drugiej odsłony meczu to zdecydowana przewaga Lecha. Kolejorz rzucił się do ataków i szukał szansy na wyrównanie stanu rywalizacji.
Jednak defensywa Cracovii zdołała odpierać ataki gospodarzy przez bardzo długi czas. Dopiero w 86. minucie wynik uległ zmianie.
Zamieszanie w polu karnym Pasów wykorzystał Muhammad Awad, który zachował zimną krew i doprowadził do wyrównania.
Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Lech kontynuuje swoją przeciętną formę na boiskach Ekstraklasy.