Lech o włos od wicemistrzostwa
Lech Poznań postawił olbrzymi krok w kierunku srebrnego medalu za sezon 2019-20. Kolejorz pokonał na wyjeździe Cracovię 2:1 i odskoczył Piastowi Gliwice na trzy punkty.
(fot. Jakub Gruca/400mm.pl)
Na kolejkę przed końcem drużyna Dariusza Żurawia przeskoczyła ustępującego mistrza Polski. Stało się to, na co wszyscy w Poznaniu liczyli od kilku tygodni, a może i miesięcy. Odkąd Legia odjechała reszcie stawki pod koniec rundy zasadniczej, Lech zdawał sobie sprawę, że drugie miejsce jest wynikiem maksimum. Dzisiaj Kolejorz jest już o włos od osiągnięcia celu.
Poznaniacy od początku narzucili swój styl gry i kwestią czasu wydawało się objęcie prowadzenia. W końcu udało się w 25. minucie. Tymoteusz Puchacz dośrodkował w pole karne, Christian Gytkjaer oddał strzał głową, a katastrofalny błąd popełnił Michal Pesković, który wypuścił piłkę z rąk i wrzucił ją do siatki.
Pasy jednak nie zareagowały pozytywnie na straconego gola. W pierwszej połowie drużyna Michała Probierza grała statycznie, nie oddała na bramkę gości nawet jednego celnego strzału.
Po zmianie stron przyjezdni wyprowadzili drugi cios. Świetnie prawą stroną przedarł się Michał Skóraś, idealnie dograł do wbiegającego Filipa Marchwińskiego, a ten pięknym strzałem podwyższył wynik meczu.
Cracovia nawet nie wiedziała jak odpowiedzieć, dlatego… z pomocą przyszedł jej Karol Szymański. Golkiper, który kilkanaście dni temu skończył 27 lat, popełnił katastrofalny błąd. Crnomarković bezpiecznie podał do swojego bramkarza, a ten w tylko sobie wiadomy sposób nie trafił w piłkę, a futbolówka wtoczyła się do siatki.
Lech wywozi z Kałuży trzy punkty i wskakuje na drugie miejsce w tabeli. Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę Poznań będzie mógł się cieszyć ze srebrnych medali. Sezon 2019-20 Kolejorz pożegna meczem z Jagiellonią.
pgol, PilkaNozna.pl