Kuciak: Nie jestem bohaterem
Jesienią bardzo mocnym punktem Legii Warszawa był Dusan Kuciak. Golkiper stołecznej drużyny z dużą skromnością podchodzi do swojej roli w zespole.
Czy po jednym ze spotkań Kuciak czuł się bohaterem? – Nigdy. Po prostu inaczej odbieram moją pozycję na boisku. Moim zdaniem trudno indywidualnie zostać bohaterem w sportach drużynowych, ponieważ najwięcej zależy od współpracy. To samo dotyczy Legii – jeżeli wszyscy zagrają na swoim poziomie, to nie musimy się nikogo obawiać w Ekstraklasie – podkreślił golkiper mistrzów Polski.
Bramkarze ze Słowacji świetnie radzą sobie w Ekstraklasie. – Po prostu nie mamy problemów z adaptacją. Blisko jest dom, a poza tym łatwo nam nauczyć się waszego języka. Rodzina szybciej przyzwyczaja się do zmiany otoczenia. Moja żona jest zachwycona pobytem w Warszawie. To piękne miasto, a poza tym od rodzinnych stron dzieli nas kilka godzin jazdy samochodem. W Podbeskidziu gra dwóch chłopaków ze Słowacji, w Śląsku jest Marian Kelemen. Do dzisiaj pamiętam, że w sezonie 2011/12 pierwsze trzy drużyny Ekstraklasy stawiały na Słowaków w bramce – zakończył Kuciak.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Legia Warszawa