Krzysztof Piątek zaprezentowany w Milanie
W środowy wieczór AC Milan potwierdził transfer Krzysztofa Piątka, a w czwartek dopełnił formalności, prezentując nowego napastnika kibicom i dziennikarzom.
Krzysztof Piątek zaprezentowany przez Milan (fot. Youtube)
23-latek związał się z jednym z największych włoskich klubów 4,5-letnim kontraktem. „Rossonerich” musieli sięgnąć dla Piątka głębiej do kieszeni i zapłacili za niego Genoi aż 35 milionów euro, co jest kwotą absolutnie rekordową jeśli chodzi o polskich piłkarzy. Wcześniej palma pierwszeństwa w klasyfikacji najdroższych należała do Arkadiusza Milika, za którego Napoli zapłaciło trzy miliony mniej.
Na uroczystej konferencji prasowej, oprócz jej głównego bohatera, pojawił się również dyrektor Milanu, Ivan Gazidis, który od początku pilotował transfer. Przed kamerami zasiedli również legendarny Paolo Maldini i Leonardo.
– Myślimy o Krzysztofie w długoterminowej perspektywie. On jest symbolem transformacji, którą przechodzi obecnie Milan. Mamy jasny plan, a transfer Piątka idealnie się wpisuje w jego ramy – powiedział Gazidis.
Głos podczas spotkania z dziennikarzami zabrał sam piłkarz, który przyznał, że przenosiny do jednego z największych, choć przeżywającego ostatnio problemy, klubu na świecie, to spełnienie jego marzeń. – Zdjęcie, na którym w dzieciństwie miałem ręcznik Milanu było jak najbardziej prawdziwe. Gra w tym klubie to zawsze było moje wielkie marzenie i to co się obecnie dzieje jest po prostu niesamowite – powiedział.
– Bycie zawodnikiem Milanu to dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt. Mam nadzieję, że uda mi się zaprezentować na boisku z jak najlepszej strony – dodał napastnik.
– Chciałbym zdobywać gole w każdym kolejnym meczu, a jak będzie? Zobaczymy na boisku. Zamierzam jednak zrobić wszystko, co w mojej mocy, by pomóc Milanowi w powrocie do Ligi Mistrzów, gdzie jest jego miejsce – stwierdził Piątek.
Podczas konferencji mogliśmy się również dowiedzieć, jak to dokładnie było ze słynnym numerem „9”, który pierwotnie miał przypaść w udziale Piątkowi, ale ostatnie stało się inaczej. – Krzysztof chciał ten numer, ale uznaliśmy, że on musi sam go zdobyć. Dlatego też podjęliśmy decyzję, by rozpoczął on swoją przygodę z Milanem od „19” – powiedział Leonardo.
– Jestem gotowy i zrobię wszystko, by stać się jak najlepszym napastnikiem. Po tym jak Milan się po mnie zgłosił, wszystko poszło szybko. Faktycznie byłem lekko zdziwiony, ale z drugiej strony strzeliłem trzynaście goli w Serie A, co chyba nie jest takim złym wynikiem. Nie spodziewałem się jednak, że taki transfer może się stać moim udziałem już podczas tej zimy – kontynuował reprezentant Polski.
Czy Piątek będzie pierwszym napastnikiem Milanu? Czy będzie miał w napadzie partnera? Właśnie takie pytanie zadają sobie od środy kibice. Co na to sam zainteresowany. 23-latek dał jasno do zrozumienia, że nie ma problemu z tym, by dzielić się swoimi obowiązkami z innym snajperem. – Nie mam z tym problemu i mam nadzieję, że poprowadzimy zespół do licznych wygranych – powiedział.
PiłkaNożna.pl