Krzysztof Piątek pod lupą kolejnych klubów
Dobra forma Krzysztofa Piątka od początku sezonu sprawiła, że jego nazwisko trafiło do notesów trenerów największych klubów na kontynencie. Kolejnym, który miał wziąć polskiego napastnika pod swoją lupę jest sam Bayern Monachium.
Krzysztof Piątek pracuje na swoją pozycję (fot. P.Dziurman / 400mm.pl)
Jak wynika z informacji „transfermarkt.de”, podczas ligowego meczu Genoi z Chievo Werona na trybunach pojawili się skauci wspomnianego Bayernu, a piłkarzem, któremu przyglądali się ze szczególną uwagą był właśnie Piątek. Ten potwierdził jedynie wysoką dyspozycję i w piątym spotkaniu na boiskach Serie A zdobył swojego szóstego gola (a dziesiątego we wszystkich możliwych rozgrywkach).
Były snajper Cracovii od tygodni znajduje się w wybornej formie i właściwie z marszu, bez żadnej aklimatyzacji czy miesięcy poznawania nowych realiów zaczął robić to, czego się od niego wymaga, a więc strzelać bramki.
Piątek imponował dobrą dyspozycją strzelecką już podczas letniego okresu przygotowawczego i tempa nie zwolnił po starcie rozgrywek, wyrównując po czterech spotkaniach ligowych osiągnięcie samego Andrija Szewczenki z sezonu 1990-2000. Świeżo upieczony napastnik Milanu także zdobył wtedy pięć goli w swoich czterech początkowych meczach.
Nic więc dziwnego, że o 23-latku zaczęło robić się głośno. Jakiś czas temu hiszpańskie media informowały, że reprezentanta Polski w akcji obserwowali wysłannicy Barcelony, teraz niemieccy dziennikarze piszą o skautach Bayernu Monachium. I chociaż od tego typu doniesień do jakichkolwiek konkretów w kontekście przyszłego transferu droga jeszcze daleka, to nie należy mieć żadnych wątpliwości – seryjne strzelanie goli w Serie A nie przechodzi bez echa.
Krzysztof Piątek jest dziś porównywany do samego Roberta Lewandowskiego, który od lat jest najskuteczniejszym piłkarzem właśnie Bayernu. Kto wie, być może w Monachium szykują powoli grunt na życie bez „Lewego”, a jeśli snajper Genoi utrzyma formę, to niewykluczone, że zwykła obserwacja przerodzi się w przyszłości w jakąś konkretną propozycję.
Licząc wszystkie rozgrywki, piłkarz Genoi strzelił już dziesięć bramek w sześciu meczach (sześć w Serie A i cztery kolejne w Pucharze Włoch).
Jakby tego wszystkiego było mało, Polak jest pierwszym zawodnikiem z pięciu czołowych lig europejskich, któremu podczas tego sezonu udało się dobić do granicy dziesięciu trafień na wszystkich frontach.
AKTUALIZACJA:
Piątek jest bohaterem piątkowej okładki „La Gazzetta dello Sport”. Włoski dziennik donosi, że Polak ma się również znajdować w orbicie Juventusu, który próbuje przygotować grunt pod przyszły transfer.
gar, PiłkaNożna.pl