Przejdź do treści
Koszmarne popołudnie Grabary

Ligi w Europie Świat

Koszmarne popołudnie Grabary

Kapitan reprezentacji Czesława Michniewicza z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek roku 2020. W jego pierwszym dniu 20-latek aż pięciokrotnie wyjmował futbolówkę z siatki.


Kamil Grabara nie może zaliczyć bieżących rozgrywek do udanych. (fot. Chwieduk

 

Nie jest to sezon Kamila Grabary, oj nie jest. Golkiper trafił na wypożyczenie do Huddersfield, lecz to zamiast walczyć o natychmiastowy powrót do Premier League, drży o utrzymanie na jej zapleczu. Były bramkarz Ruchu Chorzów nie jest jednak bez winy.


Zgodnie z danymi portalu SofaScore, do 26. kolejki Championship Grabara popełnił aż cztery błędy prowadzące bezpośrednio do utraty gola. W Nowy Rok na jego koncie pojawił się kolejny kiks.

Przy trzecim z pięciu trafień Stoke, Polak nierozważnie opuścił pole bramkowe, a po jego piąstkowaniu piłka wylądowała prosto pod nogami Campbella, który nie miał problemów ze skierowaniem jej do pustej siatki. Do końca spotkania podopieczny Michniewicza skapitulował jeszcze dwukrotnie, a jego Huddersfield poległo 2:5.

Zdecydowanie lepszy początek roku zaliczył Kamil Grosicki. Hull, ze skrzydłowym znad Wisły w składzie, pokonało Sheffield Wednesday (1:0) i wspięło się na ósmą lokatę w tabeli. 31-latek przebywał na murawie do 79 minuty.

sar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024