Kosecki: Frustracja i niedowierzanie
– Nie możemy szukać usprawiedliwień. Powinniśmy ten mecz spokojnie wygrać – powiedział po spotkaniu z Zagłębiem Lubin Jakub Kosecki. Skrzydłowy Śląska Wrocław był bardzo rozczarowany kolejną porażką swojej drużyny w obecnym sezonie.
Kosecki nie mógł uwierzyć, że jego Śląsk przegrał z Zagłębiem (fot. Cezary Musiał)
Wrocławianie przez kilkadziesiąt minut poniedziałkowego spotkania grali w przewadze jednego zawodnika, po tym jak z boiska wyrzucony został Jakub Tosik. Nie potrafili jednak tego wykorzystać, a w końcówce zostali skarceni przez rywala, który już w doliczonym czasie gry zdobył gola na wagę trzech punktów.
– W drugiej połowie całkowicie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Gdy kończył się mecz, czułem wielką frustrację i niedowierzanie. Ale gdy straciliśmy jeszcze bramkę… trudno mi sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz czułem się tak źle. Jestem mi przykro i naprawdę wstyd – dodał Kosecki.
– Nie ma jednak czasu, by się dołować. W piątek gramy kolejny mecz i musimy zrobić wszystko, aby wygrać. Jeśli zaczniemy w końcu wykorzystywać sytuacje, które mamy, zaczniemy zwyciężać. Ta porażka bardzo boli. Wyglądaliśmy lepiej niż z Arką. Graliśmy szybciej piłką. Chcemy grać właśnie w ten sposób – zakończył.
Śląsk w dwóch początkowych kolejkach sezonu doznał dwóch porażek, nie zdobywając przy okazji ani jednego gola. Drużyna z Wrocławia zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Śląsk Wrocław