Koniec imponującej passy Radomiaka
W drugim sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa pokonał Radomiaka Radom. Seria spotkań bez porażki, jaką od miesięcy pielęgnował beniaminek, dobiegła końca.
Papszun przechytrzył Banasika. (fot. Łukasz Krajewski/400mm.pl)
Po raz ostatni podopieczni Dariusza Banasika przegrali 25 września ubiegłego roku. Po uznaniu wyższości Stali Mielec radomianie zanotowali passę siedmiu zwycięstw i pięciu remisów. To dzięki temu byli rewelacją rudny jesiennej.
W wiosenną część sezonu Radomiak wszedł średnio. Z Wisłą Płock podzielił się punktami. Dziś nie dał natomiast rady Rakowowi.
O wyniku zadecydował jeden gol. Już w pierwszej minucie strzelił go Giannis Papanikolaou. Grek dopadł do piłki wybitej z pola karnego rywala i uderzył z powietrza. Filip Majchrowicz nie sięgnął futbolówki.
Po przerwie gospodarze zaprezentowali się dużo lepiej niż przed nią, ale nie zdołali odrobić strat. Najgroźniejsze uderzenia oddali Maurides i Karol Angielski. Po obu piłka minęła słupek.
Dzięki wygranej Raków awansował na pozycję wicelidera PKO BP Ekstraklasy. Radomiak jest czwarty.
sar, PiłkaNożna.pl