Koniec grania dla Milika w tym roku?!
Niepokojące wieści napływają z Włoch w sprawie stanu zdrowia Arkadiusza Milika. Jak wynika z najświeższych doniesień, Polak może nie pojawić się już w tym roku na boisku.
Czy to już koniec gry w piłkę dla Milika w tym roku? (fot. Massimo Pinca / Reuters)
Przypomnijmy, że urodzony w Tychach napastnik jeszcze przed listopadowym zgrupowaniem reprezentacji Polski nabawił się urazu mięśni brzucha. Z tego powodu Milik opuścił spotkania z Izraelem oraz Słowenią w ramach eliminacji EURO 2020, a także nie mógł zagrać w pięciu kolejnych spotkaniach swojego SSC Napoli.
Lokalne media informowały, że istnieje szansa, by Milik pojawił się na boisku już podczas starcia z Udinese Calcio, ale okazało się, że ten wciąż nie jest gotowy i Carlo Ancelotti nie mógł skorzystać z jego usług podczas sobotniego meczu.
„Il Mattino” uważa, że przedłużająca się przerwa napastnika nie jest bezpodstawna. 25-latek miał bowiem otrzymać pozwolenie na powrót do zajęć z kolegami, jednak w momencie, gdy zwiększono mu treningowe obciążenia, Milik ponownie zaczął odczuwać ból mięśni brzucha i musiał udać się na kolejne badania.
Następne doniesienia nie są zbyt optymistyczne. W Neapolu nie zamierzają bowiem podejmować zbędnego ryzyka i wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że reprezentant Polski nie pojawi się już w tym roku na boisku. Gdyby taki scenariusz miał się potwierdzić, to Milik nie zagra w starciach z Parmą i Sassuolo w Serie A, a także Genkiem w Champions League.
Od początku sezonu snajper Napoli zagrał jedynie w ośmiu spotkaniach na wszystkich frontach. W tym czasie udało mu się strzelić pięć goli.
Grzegorz Garbacik