FC Barcelona zagrała na miarę oczekiwań. Piłkarze Ronalda Koemana rozgromili Real Sociedad 6:1 i zbliżyli się do Atletico Madryt.
Kibice FC Barcelony długo czekali na taki występ Dumy Katalonii jak w trakcie niedzielnego meczu. Piłkarze Ronalda Koemana byli bezwzględni i pewnie pokonali Real Sociedad aż 5:1. W 37. minucie wynik starcia otworzył Antoine Griezmann, jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższył Sergiño Dest.
Amerykański defensor był bardzo aktywny na prawej stronie boiska i tuż po przerwie strzelił kolejnego gola. Barcelona poczuła krew rywala i raptem trzy minuty później Leo Messi dołożył swoje trafienie. Dzieła zniszczenia dokonał Ousmane Dembele, który w 71. minucie trafił do siatki i doprowadził do popularnej „manity”. Katalończyk pięć bramek było za mało, tuż przed końcem podstawowego czasu gry Leo Messi po raz drugi wpisał się na listę strzelców i przypieczętował pewną wygraną swojego zespołu.
Jedyne trafienie dla Realu Sociedad w 77. minucie zdobył Ander Barrenetxea.
FC Barcelona mimo ogromnego wahania formy w tym sezonie, w lidze prezentuje się bardzo solidnie i tabela jest idealnym odzwierciedleniem dyspozycji hiszpańskiego krezusa, który traci raptem cztery oczka do liderującego Atletico Madryt.
młan, PiłkaNożna.pl