Kolejny beniaminek zainauguruje sezon
Kolejny bieniaminek rozpocznie zmagania w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Górnik Łęczna zmierzy się z Cracovią i otworzy sobotnie zmagania na polskich boiskach.
Kamil Kiereś ponownie w stawce Ekstraklasy (fot. Reuters)
Czego można spodziewać się po drużynie z Łęcznej? Nikt nie oczekuje fajerwerków i Górnik w przedsezonowych prognozach jest przymierzany do miana spadkowicza. Mimo nieprzychylnych opinii, Górnik przeprowadził ciekawe letnie transfery i drużynę wzmocnili zawodnicy z bogatym doświadczeniem Ekstraklasowym. Cały pion sportowy Górnika stale się rozwija dzięki dobrej pracy Valjko Nikotivia. Efektem pracy są dwa wywalczone awansy i szybkiego przejścia z poziomu II. ligi na ekstraklasowe salony.
W drużynie Górnika Łęczna zadebiutuje Janusz Gol. Zawodnik niespodziewanie dołączył do zespołu Kieresia kilka tygodni temu. Spodziewano się transferu do Widzewa Łódź między innymi dzięki lepszym warunkom finansowym, jednak ostatecznie doświadczony piłkarz wylądował w Łęcznej i ponownie zobaczymy go na boiskach Esy. Mecz z Cracovią będzie szczególny. Przed rokiem 35-latek nie dogadał się z Cracovią w kontekście dalszej współpracy, ma również na pieńku z Michałem Probierzem i konflikt nie wydaje się zażegnany. W sobotnie popołudnie będą mieli sobie coś do udowodnienia.
Dla Cracovii to ważny sezon, w którym głównym celem jest zmazanie skazy sprzed roku. Krakowianie otarli się o strefę spadkową i niewiele zabrakło, aby drużyna Michała Probierza występowała w niższej klasie rozgrywkowej. Władze klubu oraz sami piłkarze chcą oddzielić poprzedni sezon bardzo grubą kreską i obecną kampanię zagrać zdecydowanie lepiej, nie martwiąc się o ligowy byt. Krakowianie ponownie sięgnęli po zagranicznych zawodników mając nadzieję, że ci wtłoczą świeżą krew do organizmu Cracovii i małopolski zespół będzie liczył się w ekstraklasowej batalii.
W ostatnich latach piłkarze Górnika Łęczna nie mieli problemów z Cracovią grając w roli gospodarza. Na pięć ostatnich meczów aż trzy zakończyły się zwycięstwem Górnika. W sezonie 2014-15 Cracovia w rundzie wiosennej pokonała jednak łęczan 3:0.
Trudno jest wskazać faworyta sobotniego meczu, które będzie inauguracją sezonu dla obu drużyn. Dyspozycje zespołów są dużą niewiadomą, zarówno Górnik jak i Cracovia przegrały wysoko ostatnie mecze sparingowe przed startem ligi.
Arbitrem spotkania będzie Łukasz Szczech. Pierwszy gwizdek o 15:00 na stadionie w Łęcznej.
młan, PiłkaNożna.pl