Kolejne zatrzymania po meczu w Poznaniu
Nie milkną echa wydarzeń, do których doszło w ubiegłą niedzielę na stadionie w Poznaniu. Chuligani Lecha przerwali spotkanie z Legią Warszawa, a tymi najbardziej zaangażowanymi w burdy zajęła się już policja.
Policja zatrzymała już siedemnastu chuliganów Lecha Poznań (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Lech Poznań nie miał już przed ostatnią kolejką żadnych szans na wywalczenie mistrzostwa Polski. Starcie z Legią miało więc dla „Kolejorza” znaczenie czysto prestiżowe, ale już na kilka dni przed jego rozegraniem było wiadomo, że na trybunach będzie gorąco.
Służby obawiały się, że miejscowi kibice zakłócą ewentualną dekorację piłkarzy Legii Warszawa i dlatego podjęto decyzję o tym, by ceremonia została przeniesiona do stolicy. Jak się okazało, przypuszczenia o możliwym fatalnym zachowaniu chuliganów nie były bezpodstawne, ponieważ pod koniec meczu, kiedy Legia prowadziła już różnicą dwóch goli, zaczęli oni rzucać na murawę race i w końcu sami pojawili się na boisku, zmuszając zawodników do ucieczki.
Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że sędzia podjął jedyną właściwą decyzję, czyli przerwał zawody, których wynik został w trybie ekspresowym zweryfikowany jako walkower na korzyść gości. Legia wywalczyła mistrzostwo kraju, a chuliganami zajęły się odpowiednie służby.
Jak poinformowała lokalna policja, pokłosiem zajść przy Bułgarskiej było zatrzymanie siedemnastu osób. Czynności jednak cały czas trwają, dlatego można się spodziewać, że liczba ta znacząco wzrośnie.
„17 pseudo kiboli policjanci z Poznania posadzili w areszcie. Dobrej nocy…. Od 6.00 zapukamy do kolejnych drzwi…” – napisał na Twitterze, Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy policji w Poznaniu.
gar, PiłkaNożna.pl