Kolejne trzęsienie ziemi przy Łazienkowskiej?
Legia Warszawa dopiero co dokonała zmiany na stanowisku trenera, a niewykluczone, że już za jakiś czas przeprowadzi kolejną.
Czy Legię czeka kolejna zmiana na stanowisku trenera? (fot. Cezary Musiał)
Przypomnijmy, że jakiś czas temu z Łazienkowską pożegnał się Czesław Michniewicz, pod którego wodzą Legia awansowała do fazy grupowej Ligi Europy. Na krajowym podwórku nie było już jednak tak dobrze, a kolejne porażki kosztowały trenera utratę pracy.
Jego następcą został Marek Gołębiewski prowadzący dotychczas drugi zespół, ale w jego przypadku efekt nowej miotły nie zadziałał. Legia przegrała w Ekstraklasie z Pogonią Szczecin i Stalą Mielec, osuwając się do strefy spadkowej.
Jak donosi Piotr Kamieniecki ze „sport.tvp.pl”, Dariusz Mioduski już dostrzegł, że pod wodzą tego trenera Legia nie wyjdzie z kryzysu i dlatego chce na gwałt znaleźć nowego opiekuna pierwszego zespołu.
W ostatnim czasie sporo mówiło się o zatrudnieniu Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa, ale ten ma nadal ważny kontrakt, a dodatkowo nie wiadomo, czy byłby chętny na przejście do klubu, gdzie jego wpływ na kreowanie polityki kadrowej byłby dużo mniejszy niż pod Jasną Góra.
W takim układzie wrócił temat zagranicznego fachowca, a konkretnie Valdas Dambrauskas, który w swojej karierze pracował w takich klubach jak Żalgris Wilno, HNK Gorica oraz Łudogorec Razgrad.
W dwunastu ligowych meczach Legia Warszawa zgromadziła na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów i przegrała sześć ostatnich spotkań.
gar, PiłkaNożna.pl