Kolejne emocje w Pucharze Polski
1/16 Fortuna Pucharu Polski powoli zbliża się do końca. W piątek o miejsce w kolejnej fazie rozgrywek powalczą Wisła Płock z Pogonią Szczecin.
Podopieczni Radosława Sobolewskiego wracają do gry po prawie miesięcznej przerwie
Z powodu trwającej pandemii, która dotyka też poszczególne kluby, 1/ 16 finału rozgrywek Pucharu Polski została nieco rozbita. Do zakończenie tej fazy poza piątkowym meczem w Płocku zostały jeszcze spotkania Widzewa Łódź z Legią Warszawa, Stali Mielec z Piastem Gliwice oraz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Zagłębiem Lubin.
Wisła to drużyna, która do rywalizacji wraca po wielu dniach przerwy. W ekipie z Płocka było dużo zachorowań na Covid-19, a ostatnim meczem, który Nafciarze zdołali rozegrać to zremisowane starcie 2:2 z Piastem Gliwice Mecz odbył się prawie miesiąc temu – 23 października. Z pewnością więc Wisłę czeka bardzo trudne zadanie, co zresztą na przedmeczowej konferencji podkreślał trener płocczan Radosław Sobolewski.
Z kolei Pogoń problemy związane z koronawirusem przechodziła nieco wcześniej, niż Wisła. Nie wpłynęło to jednak na postawę szczecinian w Ekstraklasie. Podopieczni Kosty Runjaicia plasują się na czwartej pozycji i pozostaję niepokonani od siedmiu spotkań. Z pewnością więc Pogoń zechce podtrzymać dobrą serie także w piątkowym pojedynku w Pucharze Polski.
W poprzedniej rundzie Pucharu Polski obie drużyny uporały się z rywalami z niższych klas rozgrywkowych. Wisła wyeliminowała pierwszoligowych GKS Tychy, a Pogoń bez problemów poradziła sobie z trzecioligowym Podhalem Nowy Targ.
Początek piątkowych zmagań Wisły z Pogonią już o godzinie 12:30.
bcb, PilkaNozna.pl