KMŚ: Awans Realu, ogromne problemy Królewskich
W meczu półfinałowym Klubowych Mistrzostw Świata Real Madryt był absolutnym faworytem. Królewscy zmierzyli się z Al Jazira Club i mieli ogromne problemy. Ostatecznie Hiszpanie odnieśli zwycięstwo 2:1.
Początek w wykonaniu zespołu z Madrytu był piorunujący. Real miał przygniatającą przewagę, ale nie potrafił jej przełożyć na efekt bramkowy.
Co więcej, w 41. minucie defensywa Królewskich zupełnie zaspała. To wtedy bardzo dobre podanie otrzymał Romarinho, który w polu karnym Realu zachował wiele spokoju i zdobył bramkę po uderzeniu w kierunku dalszego słupka.
Pierwsza część gry zakończyła się sensacyjnym 1:0 dla Al Jazira Club. Jasne było to, że od początku drugiej połowy Real rzuci się do ataków, które miały przynieść zwycięstwo oraz awans.
Faworyt z Hiszpanii do remisu doprowadził dosyć szybko, bo już w 53. minucie. Cristiano Ronaldo oddał dosyć mocny strzał, przy którym bramkarz Al Jazira Club skapitulował.
Od momentu wyrównania przewaga Realu rosła z każdą minutą. Hiszpański gigant był blisko wyjścia na prowadzenie, ale w kluczowych momentach zawodził Karim Benzema. Po uderzeniach Francuza piłka dwukrotnie trafiła w słupek i w ten sposób zmarnowane zostały dobre okazje bramkowe.
Real ostatecznie zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 81. minucie. To wtedy Garteh Bale, który kilka chwil wcześniej pojawił się na murawie, uderzeniem z kilku metrów zdobył bramkę dla Królewskich ustalając wynik spotkania na 2:1.
Na zwycięzcę z tej pary w wielkim finale Klubowych Mistrzostw Świata czekało już Gremio Porto Alegre. Decydujące starcie brazylijskiej ekipy z Realem Madryt rozegrane zostanie już w sobotę.
gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot