Przejdź do treści
Klasyk nie tylko o punkty i prestiż

Polska Ekstraklasa

Klasyk nie tylko o punkty i prestiż

Przed nami hit 11. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Legia Warszawa zmierzy się na Łazienkowskiej z Lechem Poznań! Stawką „ligowego klasyku” są nie tylko punkty i prestiż, lecz przede wszystkim losy tytułu mistrza Polski.




Choć rozgrywana jest dopiero 11 kolejka ze wszystkich 34 serii gier bieżącego sezonu, nikt w Warszawie i w Poznaniu nie ma wątpliwości, że dzisiejsza bezpośrednia konfrontacja pomiędzy zespołami z obu wymienionych miast może zadecydować finalnie o losach tytułu mistrza Polski. 

Lech idzie jak burza. Podopieczni Macieja Skorży zasłużenie są na szczycie tabeli. Liczby nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Fotel lidera zawdzięczają aż 21 punktom, jakie dotychczas skompletowali. Dodatkowo mają na swoim koncie najwięcej strzelonych goli (22) i jednocześnie najmniej straconych (6). 

Tego samego nie można powiedzieć o Legii. Stołeczny klub, choć świetnie radzi sobie w fazie grupowej Ligi Europy, to zarazem na krajowych boiskach zawodzi, zamiast zachwycać. Warszawiacy są na dopiero piętnastym miejscu w tabeli tuż nad strefą spadkową. 

O wyjątkowo przeciętnej formie Czesław Michniewicz i spółki chyba najlepiej świadczy fakt, że w bieżącym sezonie przegrali już pięć ligowych meczów, a w całej poprzedniej kampanii, kiedy to sięgnęli po mistrzostwo, uznali wyższość przeciwników tylko cztery razy. 

Tym samym Legia nie może sobie pozwolić na porażkę. Gdyby tak się stało, Lech zdystansowałby mistrzów Polski tuż przed półmetkiem sezonu na aż 15 punktów, co w konsekwencji mogłoby oznaczać bezpowrotną utratę szansy na dogonienie lidera i włączenie się do wyścigu o złoty medal. 

„Najbliższy mecz jest najważniejszy. Myślimy tylko o spotkaniu z Lechem. Nikt w klubie nie rozmawia o niczym innym, skupiamy się tylko na niedzieli. Rzucimy wszystkie siły na Lecha. Ktoś może sobie z tego żartować, ale ten jeden dzień jest bardzo istotny” – zapowiedział na przedmeczowej konferencji Michniewicz.

W łudząco podobnym, wręcz identycznym tonie, wypowiedział się Skorża. „Zdajemy sobie sprawę z tego, z kim gramy. Gramy teoretycznie najtrudniejszy mecz w sezonie, bo mierzymy się na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polski. Myślimy tylko o tym”.

Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Musiała padnie punktualnie o godzinie 17:30. Transmisja telewizyjna na antenach Canal+ i TVP Sport. Relacja w formie tekstowej dostępna będzie na portalu PilkaNozna.pl. 

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024