Przejdź do treści
Klafurić: Mamy powody do zadowolenia

Polska Ekstraklasa

Klafurić: Mamy powody do zadowolenia

Legia Warszawa dopełniła we wtorkowy wieczór formalności i pokonując Cork City, awansowała do II rundy eliminacji Champions League. Zadowolenia z wypełnienia planu nie ukrywał Dean Klafurić, szkoleniowiec „Wojskowych”.

Dean Klafurić był zadowolony z postawy swojej drużyny (fot. 400mm.pl)


Przejście niżej notowanego rywala było dla Legii obowiązkiem, a zdaniem Klafuricia, pewne zwycięstwo to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami eliminacyjnymi i startującym już niedługo sezonem rozgrywek ligowych. – Dziękuję za wsparcie kibicom. Żyleta była zamknięta, ale oni i tak byli z nami. Jestem szczęśliwy, ponieważ w obu meczach nie straciliśmy bramki – komentował trener.


– Cieszy pierwszy gol Carlitosa w barwach Legii. Miroslav Radović pokazał z kolei, że w jego wieku można grać dobrze w piłkę. Pracował bardzo ciężko w Warce, dawał z siebie ponad 100 procent. Kontuzja pleców przydarzyła mu się w najgorszym momencie, ale pokazał, że nadal potrafi grać w piłkę. Mamy powody do zadowolenia. Patrzymy przed siebie i wiemy, że w sobotę gramy pierwszy mecz w ekstraklasie – dodał.

Klafurić zdradził, że czeka na poznanie kolejnego rywala w eliminacjach Champions League, ale wolałby trafić na Zrinjski Mostar, ponieważ jest to drużyna, którą bardzo dobrze zna. – Ciężko jest powiedzieć, z kim wolałbym zagrać w kolejnej fazie – wyznał w trakcie pomeczowej konferencji.

– Bardziej znam drużynę Zrinjski, ponieważ jest bliższa mojemu krajowi. Dla mnie nie ma jednak różnicy, ponieważ z każdym rywalem będzie trudno. Z prywatnego punktu widzenia lepiej byłoby jechać do Mostaru, ponieważ mam tam znajomych. Jestem jednak profesjonalistą i jeśli chodzi o aspekty zawodowe nie jestem w stanie wybrać – zakończył.

Oprócz Zrinjskiego, Legia może również trafić na Spartak Trnawa. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się zwycięstwem klubu ze Słowacji.



gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.com


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024