Kim Słowacja będzie dzisiaj straszyła?
Godzina zero reprezentacji Polski Paulo Sousy jest coraz bliżej. Biało-czerwoni odliczają już minuty do meczu otwarcia ze Słowacją. Kim są nasi dzisiejsi rywale? Na kogo postawi selekcjoner Stefan Tarković?
Numerem jeden w słowackiej bramce jest Martin Dubravka. W marcowych meczach eliminacyjnych bronił co prawda Dusan Kuciak, ale golkiper Lechii Gdańsk w rozmowie z „PN” otwarcie przyznał, że nie jest podstawowym bramkarzem, a grał dlatego, że inni golkiperzy nie byli dostępni do gry. Dubravka w minionym sezonie Premier League wystąpił w 13 spotkaniach, ponieważ przez większość sezonu był kontuzjowany, a później przechodził rehabilitację. Do gry wrócił dopiero pod koniec lutego.
W obronie raczej nie należy się spodziewać zaskoczeń. Jeśli Tarković nie zaskoczy postawi na: Petera Pekarika, Martina Skrinara, Lubomira Satkę oraz Tomasa Hubocana. Z tego towarzystwa najmniej doświadczonym reprezentantem jest ten trzeci, który do tej pory rozegrał 14 spotkań w drużynie narodowej. Pekarik to sprawdzona firma od lat, dzisiaj jest zawodnikiem Herthy Berlin, w której rozegrał 23 mecze w minionym sezonie. Nominalnie gra na prawej obronie, ale teraz jest szykowany jako lewy obrońca. Skrinar to kluczowy gracz Interu Mediolan, z którym zdobył mistrzostwo Włoch, dokładając do tego wielką cegłę w postaci 32 występów w mistrzowskim sezonie Serie A. Natomiast Hubocan to piłkarz Omonii Nikozja, w której rozegrał we wszystkich rozgrywkach 33 mecze.
W linii pomocy nie brakuje znanych nazwisk z polskich boisk. Na jednym ze skrzydeł wyjdzie prawdopodobnie Lukas Haraslin – do niedawna piłkarz Lechii Gdańsk. W środku pola natomiast zagra zapewne Ondrej Duda – w przeszłości zawodnik Legii Warszawa. A kto oprócz nich? Marek Hamsik był kontuzjowany, ale otwarcie zapowiadał, że na mecz otwarcia będzie gotowy, więc raczej go zobaczymy od pierwszej minuty na boisku. Komplet pomocników uzupełnią doświadczony Juraj Kucka z Parmy oraz Jakub Hromada ze Slavii Praga.
Kto w ataku? W starciu z Austrią, które było próbą generalną przed Euro 2020, grał Ivan Schranz. W jedenastce zmieścił się także Robert Mak, ale wobec powrotu do składu Hamsika, jeden z nich wypadnie z podstawowego składu.
pgol, PilkaNozna.pl