Miedź Legnica dość nieoczekiwanie zrealizowała jeden z największych hitów tego lata na rynku transferowym Ekstraklasy. Beniaminek ligi związał się z Luciano Narsinghiem, kilkunastokrotnym reprezentantem Holandii.
Luciano Narsingh zawodnikiem Miedzi Legnica (fot. Miedź Legnica)
To prawdopodobnie najbardziej sensacyjny transfer tego lata w Ekstraklasa. Miedź Legnica, która kilka miesięcy temu powróciła do stawki PKO Bank Polski Ekstraklasa zakontraktowała Luciano Narsingha. Piłkarz posiada jedno z najsilniejszych CV w historii polskiej ligi i ma papiery na zostanie gwiazdą Ekstraklasy. Kim zatem jest nowy gracz ligowego beniaminka?
Luciano Narsingh to 31-letni skrzydłowy, który w swoim dorobku ma rozegranych 19 spotkań w reprezentacji Holandii. W koszulce Oranje rozegrał więcej meczów towarzyskich, jednak w swoim dorobku ma także oficjalne spotkania eliminacyjne do mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy. Zadebiutował w kadrze w 2012 roku, zaś ostatnie spotkanie w narodowej drużynie rozegrał w 2018 roku. We wszystkich występach w reprezentacji zdobył 4 bramki i zanotował 4 asysty.
Narsingh największe sukcesy święcił w Eredivise razem z drużyną PSV Eindhoven, z którą w sezonie 2014-15 i 2015-16 zdobywał tytuł mistrza kraju. Dołożył także trzy triumfy w Superpucharze Holandii. W 158 meczach w barwach „Boeren” zdobył 26 goli i zanotował 31 asyst, będąc przy tym czołową postacią drużyny i jednym z architektów mistrzostwa holenderskiej ligi.
Później zdecydował się na transfer do Anglii i dołączył do drużyny Swensea, z którą występował na poziomie Premier League. Decyzja nie była trafiona, bowiem na Wyspach nie prezentował już tak wysokiego poziomu jak za czasów gry w Eindhoven. Po dwóch latach powrócił do ojczyzny. Trafił do Feyenoordu, jednak również nie mógł znaleźć sobie miejsca i miał kłopoty z regularnymi występami. Stamtąd był wypożyczany do Twente, gdzie miewał przebłyski niezłej formy i potrafił wypracować sytuacje strzeleckie w taki sam sposób, w jaki robił to w drużynie PSV.
Od lipca 2021 do lutego 2022 był bez klubu. Zimą tego roku podpisał kontrakt z Sydney FC, jednak jego australijska przygoda trwała raptem kilka miesięcy. W tym czasie zagrał w 14 meczach i strzelił jedną bramkę. W barwach Sydney FC nie rozegrał ani jednego, pełnego spotkania.
Teraz Narsingha czeka kolejny etap kariery, tym razem w Legnicy. Czy 31-latek stanie się gwiazdą zespołu Wojciecha Łobodzińskiego, który notabene bardzo mocno naciskał na transfer Holendra? Narsingh bez dwóch zdań ma potencjał do roli lidera Miedzi, ale również gwiazdy całej ligi. Ze świecą szukać tak silnego CV w historii Ekstraklasy (z pominięciem Podolskiego) i jeśli skrzydłowy będzie miał motywację do pracy i zademonstruje swoje najlepsze umiejętności, może być ogromnym wzmocnieniem beniaminka ligi.