Kandydat na gwiazdę ligi?
Alexander Gorgon – syn Wojciecha Gorgonia, który w latach 80. występował w Wiśle Kraków i Zagłębiu Sosnowiec – podpisał trzyletni kontrakt z Pogonią Szczecin. Austriak polskiego pochodzenia ma za sobą wystarczająco dużo argumentów, aby za chwilę stać się gwiazdą PKO Bank Polski Ekstraklasy.
(fot. Pogoń Szczecin/biuro prasowe)
Rzadko się zdarza, aby do polskiej ligi trafił zawodnik z taką przeszłością. Gorgon rozegrał 161 meczów dla Austrii Wiedeń, w których strzelił 52 gole. W tym czasie wywalczył mistrzostwo Austrii, a później w barwach Rijeki dorzucił tytuł mistrza Chorwacji (przerywając znakomitą serię Dinama Zagrzeb) oraz trzy Puchary Chorwacji. W dodatku był wicekrólem strzelców austriackiej Bundesligi i występował w fazie grupowej Ligi Europy.
Kiedy tacy piłkarze trafiają do naszej ligi, od razu zastanawiamy się, co z nimi jest nie tak. Zazwyczaj wychodzą jakieś problemy zdrowotne, brak gry przez ostatni rok itp. W tym przypadku nie ma jednak ani jednej takiej wątpliwości.
Gorgon przychodzi gotowy do gry. Gość ma wszystko, aby za chwilę stać się gwiazdą ligi i to taką pełną gębą. Mówimy przecież o zawodniku ofensywnym, który ma bardzo dobre liczby w silniejszych klubach niż Pogoń. W dodatku wszystko wskazuje na to, że z miejsca wskoczy do wyjściowej jedenastki i od pierwszej kolejki
Nowy nabytek Pogoni może grać na każdej pozycji w ofensywie. Gorgon poradzi sobie zarówno w ataku, jak i na obu skrzydłach czy pozycji numer dziesięć. To on ma napędzać ataki Portowców i brać na siebie ciężar gry ofensywnej. Wszystko wskazuje na to, że takiego piłkarza po prostu w Szczecinie brakowało wiosną.
pgol, PilkaNozna.pl