Juventus wygrał w zaległym meczu z Atalantą
W zaległym spotkaniu 26. kolejki Serie A Juventus pokonał w Turynie 2:0 Atalantę Bergamo.
Mecz w Turynie miał się pierwotnie odbyć 25 lutego, ale wówczas boisko po obfitych opadach śniegu nie nadawało się do gry. Wobec przełożenia tylko tego jednego meczu i zwycięstwa Napoli nad Cagliari, to neapolitańczycy w tamtym momencie byli liderami Serie A. Teraz jednak pierwszy już jest Juventus i pewnie zmierza po siódme mistrzostwo z rzędu.
Początkowo spotkanie w Turynie było atrakcyjne i wyrównane, ale Juventus w swoim stylu po strzeleniu pierwszego gola przejął kontrolę nad grą i uspokajał tempo gry. A tę pierwszą bramkę „Stara Dama” zdobyła w 29. minucie po rajdzie Douglasa Costy zakończonym celnym strzałem Gonzalo Higuaina.
Drugiego gola Juventus strzelił już w drugiej połowie, gdy dogranie Higuaina wykorzystał Blaise Matuidi. Sporo kontrowersji wywołał jednak powód, dla którego Francuz nie był na spalonym w tej sytuacji. Stało się tak bowiem przez Martena De Roona, który szarpał się z Medhim Benatią. Holender i Marokańczyk znaleźli się przed bramką, a De Roon ciosem pięścią próbował trafić rywala, który potem musiał zmienić podartą koszulkę. Sędzia Maurizio Mariani obu zawodników napomniał jednak tylko żółtymi kartkami.
Chwilę wcześniej z boiska wyrzucony został za to Gianluca Mancini. Najpierw obejrzał żółtą kartkę za taktyczny faul na Higuainie. Kilkadziesiąt sekund potem piłkę przejął Giorgio Chiellini, który popisał się dynamicznym wejściem w linię obrony gości, a Mancini sfaulował go tuż przed polem karnym i obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji także czerwoną kartkę.
Cały mecz na ławce rezerwowych gospodarzy spędził Wojciech Szczęsny. Broniący Gianluigi Buffon miał jednak niewiele trudniejsze popołudnie od Polaka, ponieważ goście nie oddali żadnego celnego strzału.
Juventus w 2018 roku wygrał wszystkie dziewięć meczów w Serie A i nie stracił w nich żadnego gola. Dzięki temu na 10 kolejek przed końcem sezonu ma już cztery punkty przewagi nad drugim w stawce Napoli. Atalanta jest ósma.
band, PilkaNozna.pl