Jozak: W przerwie podniosłem nawet głos
– Chcieliśmy dziś wygrać i to się udało. Może nie był to najpiękniejszy mecz, ale potwierdziliśmy, że potrafimy wygrywać po meczu z Lechem Poznań – powiedział po spotkaniu w Gdańsku Romeo Jozak. Prowadzona przez niego Legia Warszawa odniosła ważne wyjazdowe zwycięstwo nad Lechią.
Romeo Jozak musiał podnieść głos na swoich piłkarzy (fot. Łukasz Skwiot)
„Wojskowi” rozegrali na Energa Stadionie bardzo dobre zawody i odnieśli zasłużoną wygraną, zrównując się punktami w ligowej tabeli z Jagiellonią Białystok. – Po pierwszej bramce wkradło się trochę dezorganizacji, w przerwie nawet podniosłem głos. Zawodnicy się ze mną zgodzili, mieli zwieszone głowy mimo prowadzenia. W dobrym momencie trafiła się przerwa, mogliśmy zareagować – kontynuował Jozak.
W barwach Legii mogliśmy podczas tego spotkania zobaczyć kilku nowych piłkarzy, który zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. – Cafu solidnie z nami trenuje, dziś zadebiutował w pierwszym składzie. To był dla niego trudny występ, ale to dojrzały gracz i dał sobie radę. Musi popracować jeszcze nad taktyką – dodał.
– Mauricio wszedł przy stanie 3:0 i fajnie, że sobie pograł. Michał Pazdan miał problem mięśniowy i przez ostatnie 25 minut dawał o tym znać. Przeszkadzało mu to w grze. W ostatnich minutach zadebiutował też Brian Iloski – zakończył.
Legia ma po meczu w Gdańsku 51 punktów na swoim koncie, dokładnie tyle ile wspomniana Jagiellonia. Na trzeciej lokacie w tabeli plasuje się Lech Poznań, który może się pochwalić dorobkiem 46 „oczek”.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.net