Josep Maria Bartomeu podał się do dymisji
Wczorajszego wieczora w Barcelonie donośnie strzelił korki od szampanów. Znienawidzony przez kibiców Dumy Katalonii prezydent Josep Maria Bartomeu razem ze swoimi współpracownikami podał się do dysmiji.
Bartomeu podał się dymisji (foto: Reuters)
Prezydent FC Barcelony się ugiął. Josep Maria Bartomeu ustąpił fotela głównego prowadzącego klubu, a wraz z nim odejdzie również cały zarząd i najbliżsi współpracownicy. Jeszcze kilka tygodni temu szedł w zaparte, że nie zrezygnuje z piastowanego stanowiska. To właśnie on jest najbardziej obwiniany za obecną sytuację w klubie, Cules zarzucili mu brak gospodarności i nie wywiązywanie się z postawionych obietnic.
Działacz pozostawia za sobą ruinę. FC Barcelona jest rozbita niemal w każdej płaszczyźnie. Przez lata klub zmagał się ze sporym deficytem budżetowym, pandemia koronawirusa jeszcze bardziej pogłębiła długi klubu, które aktualnie wynoszą kilkaset milionów euro. Piłkarze mają obcięte pensje i wiele wskazuje na to, że niedługo dojdzie do kolejnych cięć.
Projekt sportowy również kuleje. Drużyna jest niekompletna i w aktualnym zestawieniu ciężko będzie jej walczyć o najwyższe cele w trwającym już sezonie. FC Barcelona przez trzy lata z rzędu otrzymywała solidne manto w Lidze Mistrzów, ośmieszając się na oczach całego świata. Sierpniowy blamaż z Bayernem Monachium jak się okazało przelał czarę goryczy.
Bartomeu w poniedziałkowy wieczór zorganizował konferencję prasową, na której oficjalnie ogłosił swoje odejście i podsumował swoje rządy. Zdradził również, że klub zaakceptował wymogi uczestnictwa w przyszłej Superlidze Europejskiej klubów piłkarskich, organizowanej przez wielkie europejskie kluby. Jak przyznał, to zdecydowanie lepsza opcja pod kątem finansowym i korzystniej wpłynie na na stabilność funduszy klubu.
Przez najbliższe miesiące klubem będzie kierować Komisja Zarządzająca pod przewodnictwem Carlesa Tusquesa, przewodniczącego Komisji Finansowej. W połowie grudnia zostaną zorganizowane nowe wybory, które wyłonią kolejnego prezydenta. W gronie kandydatów jest między innymi Joan Laporta, były prezydent Barcy w czasach, kiedy ta odnosiła największe sukcesy na arenie międzynarodowej.
młan, PiłkaNożna.pl