Przejdź do treści
Jerzy Brzęczek podoła wyzwaniu?

Polska Ekstraklasa

Jerzy Brzęczek podoła wyzwaniu?

Przed Jerzym Brzęczkiem prawdopodobnie najtrudniejsze wyzwanie w trenerskiej karierze. Ex selekcjoner ma cztery mecze na to, aby utrzymać Wisłę Kraków w PKO Bank Polski Ekstraklasa. Forma Białej Gwiazdy nie daje powodów do optymizmu, podobnie jak wyniki Brzęczka przy Reymonta. Za nim już 10 meczów na ławce trenerskiej Wisły i liczby nie są jego mocną stroną. 


Jerzy Brzęczek utrzyma Białą-Gwiazdę w Ekstraklasie? Liczby za nim nie przemawiają (fot. 400mm.pl)


Wisła Kraków będzie walczyć o utrzymanie. Sytuacja Białej Gwiazdy jest trudna, aczkolwiek nadaje się jeszcze do naprawy. Przed drużyną z Grodu Kraka cztery spotkania, w tym „wyjazdowy” mecz z Cracovią w ramach derbowego starcia o panowanie nad Krakowem. Później drużyna Brzęczka powalczy z Jagiellonią (D), Radomiakiem (W) i w ostatniej kolejce z Wartą Poznań (D).

Strata Wisły do bezpiecznego miejsca to raptem dwa punkty, a przed krakowianami walka o 12 oczek. Wszystko może się wydarzyć i walka o utrzymanie zapowiada się niezwykle pasjonująco. Niestety ostatnia forma i wola walki Wisły pozostawia sporo do życzenia. Pokazał to ostatni mecz z imienniczką z Płocka. Piłkarze Białej Gwiazdy zdołali odrobić straty po przerwie i doprowadzić do remisu 3:3, jednak zabrakło im koncentracji w ostatniej fazie spotkania, przez co płocczanie wrócili do domu z kompletem punktów. 

Jerzy Brzęczek ma za sobą już 10 spotkań (9 w lidze i jedno pucharowe) na ławce Wisły i można pokusić się o małe podsumowanie dotychczasowej pracy ex selekcjonera przy Reymonta. Liczby są mizerne. Na 10 rozegranych meczów tylko raz udało się krakowianom wygrać. Sześć meczów zakończyło się podziałem punktów, natomiast w trzech z nich Wisła musiała zaznać goryczy porażki. W PKO Bank Polski Ekstraklasa Brzęczek ugrał tylko 8 oczek na 27 możliwych i przekłada się to na cherlawą średnią zdobycz 0,8 punktu na mecz.

Rysą na wizerunku Brzęczka jest niewątpliwie przegrana z Olimpią Grudziądz w Pucharze Polski. Krakowski zespół zremisował, a następnie poległ z trzecioligowcem po konkursie rzutów karnych, odpadając z hukiem z krajowego pucharu. 

Nieco lepiej wygląda bilans bramkowy pod batutą 51-latka z Truskolasów, bowiem Wisła strzeliła 14 goli, jednak w tym samym czasie straciła aż 16 bramek.

Szkoleniowiec jest jednak pełen nadziei i wierzy w pozostanie Wisły w ekstraklasowej stawce. – Jestem pewien, że się podniesiemy! – skwitował krótko były opiekun biało-czerwonych.

młan, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024