Jedenastka 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy
Za nami komplet spotkań 14. serii meczów PKO Bank Polski Ekstraklasy. Którzy piłkarze błysnęli w miniony weekend? Oto jedenastka kolejki według tygodnika „Piłka Nożna”.
Mikołaj Biegański (Wisła K.) – bohater derbów Krakowa. Bez jego interwencji, szczególnie z pierwszej połowy, Biała Gwiazda nie miała prawa myśleć o zgarnięciu kompletu punktów. Młodzian udowodnił, że posadzenie Pawła Kapsy na ławce rezerwowych kilka tygodni temu było znakomitym ruchem.
Mateusz Żyro (Stal) – strzelił gola na 1:3 w Warszawie, a w dodatku miał kluczowy udział w akcji, po której padła bramka na 1:1. Dla niego to było wyjątkowe trafienie, bo przecież przy Łazienkowskiej spędził wiele lat.
Michał Pazdan (Jagiellonia) – wszedł na boisko dopiero w 45. minucie i od razu poukładał grę defensywną Jagiellonii. Po zmianie stron Śląsk oddał na bramkę Pszczółek tylko jeden strzał, na nieszczęście białostoczan zakończył się on golem. Pazdan wygrał aż 11 z 12 pojedynków.
Dawid Abramowicz (Radomiak) – bohater Radomiaka w starciu z Górnikiem. Strzelił gola na wagę trzech punktów, a do tego grał pewnie w defensywie.
Marco Terrazzino (Lechia) – człowiek, który pociągnął Lechię do zwycięstwa nad Zagłębiem. Wszedł z ławki, strzelił dwa gole – czego chcieć więcej?
Michał Kaput (Radomiak) – szef środka pola w ekipie beniaminka w starciu z Górnikiem. Do spółki z Nascimento wygrali walkę o kluczową część boiska.
Maksymilian Sitek (Stal) – drugi z piłkarzy, którzy w przeszłości przewinęli się przez Legię, a w niedzielę strzelili jej gola. Sitek oprócz bramki dołożył jeszcze asystę. Nie minęła jeszcze połowa sezonu, a Sitek już ma lepsze liczby niż w poprzednim w barwach Podbeskidzia.
Fabian Piasecki (Stal) – najlepszy zawodnik meczu Legia – Stal. Strzelił gola, zaliczył asystę. Co ciekawe, jego współczynnik xG po tym meczu wyniósł zaledwie 0,06!
Muris Mesanović (Bruk-Bet Termalica) – był bardzo aktywny, oddał aż sześć strzałów, z których trzy leciały w światło bramki Wisły Płock, a jeden wylądował w siatce.
Adam Zrelak (Warta) – czekał od 3. kolejki na swojego drugiego gola w PKO Bank Polski Ekstraklasie. No i się doczekał, a przy okazji poprowadził Wartę do przełamania i to na bardzo trudnym terenie w Gliwicach.
Piłka Nożna