Jedenastka 1. kolejki EURO 2020
Za nami komplet meczów pierwszej kolejki mistrzostw Europy 2020. Świetnych spotkań nie brakowało, popisów indywidualnych również. Którzy piłkarze błysnęli? Oto nasza jedenastka pierwszej serii meczów.
Lukas Hradecky (Finlandia) – rozegrał kapitalny mecz przeciwko Danii. Od początku był regularnie zatrudniany do interwencji, a kilka z nich było najwyższej światowej klasy. Główny autor sukcesu Finów w meczu otwarcia.
Denzel Dumfries (Holandia) – kluczowy zawodnik reprezentacji Holandii w starciu z Ukrainą. Miał duży udział przy golu numer jeden dla Oranje, to on dogrywał piłkę w pole karne, którą odbił golkiper rywali, a z dobitką zdążył Georginio Wijnaldum. W końcówce Dumfries sam wpisał się na listę strzelców i przesądził o zwycięstwie Pomarańczowych.
Georgio Chiellini (Włochy) – lider włoskiej defensywy, która nie pozwoliła oddać Turkom nawet jednego celnego strzału na bramkę Donnarummy.
Milan Skriniar (Słowacja) – perfekcyjny występ stopera Słowacji. Kompletnie wyłączył z gry Roberta Lewandowskiego, a w dodatku zachował się w polu karnym Polski jak rasowy snajper, strzelając zwycięskiego gola.
Leonardo Spinazzola (Włochy) – najlepszy aktor pierwszego spotkania Euro 2020. Włosi zagrali kapitalnie jako drużyna, ale niezmordowany lewy obrońca wielokrotnie napędzał ataki Italii, a w defensywie nie można mu nic zarzucić. Świetny występ.
Paul Pogba (Francja) – szeryf drugiej linii Trójkolorowych. Pogba w klubie, a Pogba w reprezentacji to dwaj zupełnie inni zawodnicy. W starciu z Niemcami miał kilka magicznych zagrań, w tym jedno idealnie napędziło akcję bramkową Francuzów.
Kalvin Phillips (Anglia) – piłkarz meczu Anglia – Chorwacja. Był wszędzie, jego akcje napędzały ataki Synów Albionu i w końcu to on zaliczył asystę przy trafieniu Sterlinga.
Georginio Wijnaldum (Holandia) – lider środka pola reprezentacji Holandii. Był ciągle pod grą, otworzył wynik spotkania i grał naprawdę bardzo dobrze.
Cristiano Ronaldo (Portugalia) – wrócił stary, dobry Cristiano, choć błysk pokazał dopiero w końcówce meczu. Już w pierwszym swoim występie na Euro pobił dwa rekordy – został pierwszym piłkarzem w historii, który zagrał w pięciu turniejach ME oraz stał się samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców w historii ME.
Romelu Lukaku (Belgia) – świetną formę z Serie A przeniósł na turniej. Był liderem belgijskiej ofensywy i strzelił dwa gole.
Patrick Schick (Czechy) – nasi południowi sąsiedzi poradzili sobie ze Szkocją, a duża w tym zasługa właśnie Schicka. Najpierw strzelił gola głową, a później pokonał golkipera rywali strzałem z połowy boiska.
Piłka Nożna