Jakub Świerczok bliski opuszczenia japońskiego klubu
Jakub Świerczok fantastycznie zaaklimatyzował się w japońskim futbolu i szybko zaczął strzelanie dla Nagoya Grampus. Bardzo możliwe, że już teraz zawodnik zakończy swoją przygodę z tamtejszym zespołem.
Świerczok może opuścić japoński klub (fot. 400mm.pl)
Według informacji Interii, Jakub Świerczok może być ofiarą gruntownego wietrzenia szatni w Nagoya Grampus i bardzo możliwe, że lata moment pożegna się z klubem. Nagoya ma za sobą słaby sezon, ambicje były znacznie większe i właściciele klubu zamierzają wprowadzić szereg zmian, żegnając się z wieloma piłkarzami. Wśród nich ma być również Świerczok.
Dziennikarze Interii powołują się na swojego, japońskiego informatora. Według niego, Świerczok jest drogim w utrzymaniu piłkarzem, co jeszcze bardziej wskazuje na pozbycie się Polaka. Z klubem już pożegnał się włoski szkoleniowiec Massimo Ficcadenti oraz siedmiu graczy.
W tle jest również afera dopingowa z polskim zawodnikiem w roli głównej. W trakcie październikowego badania próbka pobrana od Świerczoka dała pozytywny wynik. Sprawa jest wciąż badana, reprezentant Polski w oficjalnym oświadczeniu dał jasny przekaz, że nigdy nie sięgał po niedozwolone środki. Polak jest aktualnie tymczasowo zawieszony przez Azjatycką Konfederację Piłkarską, co zabrania mu gry w oficjalnych spotkaniach.
W barwach Nagoya Grampus Świerczok zagrał póki co 21 razy i strzelił 12 bramek, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
młan, PiłkaNożna.pl