Jakim składem na Słowację?
Pięć spotkań miał Paulo Sousa na przygotowanie reprezentacji Polski do pierwszego meczu Euro 2020. Selekcjoner biało-czerwonych rotował składem, sprawdzał różne warianty i wyciągał wnioski. Na kogo postawi dzisiaj?
Przez pięć meczów Portugalczyk nie zmieniał jednego – wytrwale trzymał się pomysłu z trzema środkowymi obrońcami i stawiał na co najmniej dwóch napastników. Wszystko zatem wskazuje na to, że dzisiaj na mecz otwarcia wyjdziemy w ustawieniu 1-3-5-2. Selekcjoner przyznał, że na pewno zagra Robert Lewandowski. A co z resztą?
W bramce zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Sousa podjął tę decyzję już kilka tygodni temu, że to właśnie golkiper Juventusu będzie jego numerem jeden. Zresztą Łukasz Fabiański w meczu z Rosją nie wysłał selekcjonerowi na tyle mocnego sygnału, aby cokolwiek zmieniać.
Tercet bloku defensywnego powinni stworzyć Bartosz Bereszyński, Kamil Glik i Jan Bednarek. Solidne występy w meczach towarzyskich zaliczył Tomasz Kędziora, ale raczej trudno oczekiwać, aby obrońca Dynama Kijów wskoczył na ostatniej prostej do jedenastki.
Kto na wahadłach? Przy założeniu, że gramy dwoma napastnikami, miejsce na prawej stronie zajmie Kamil Jóźwiak, który w zasadzie w każdym spotkaniu pod wodzą Sousy wysyłał mocne sygnały, że zasługuje na miejsce w jedenastce. Inna sprawa, że jest to zawodnik znacznie bardziej ofensywny, ale akurat dzisiaj częściej powinniśmy atakować niż bronić. Kto z drugiej strony? W ostatnich sparingach grał Tymoteusz Puchacz, który wypadł przeciętnie i w dodatku jest po raz pierwszy na zgrupowaniu dorosłej reprezentacji, dlatego Portugalczyk raczej postawi na Macieja Rybusa.
Zaskoczeń nie powinno być w środku pola. Parę defensywnych pomocników stworzą Grzegorz Krychowiak oraz Mateusz Klich, a przed nimi w roli ofensywnego pomocnika wyjdzie Piotr Zieliński.
W ataku na pewno zagra Lewandowski, ale kto obok niego? Jakub Świerczok zagrał dobrze z Rosją, ale zawiódł z Islandią. Dawid Kownacki natomiast totalnie zawalił starcie z Rosjanami. Pozostaje zatem Karol Świderski, który z Rosją zagrał także słabo, ale z Islandią po jego wejściu nasza gra ofensywna się ożywiła. W dodatku Świderek jest pewnego rodzaju odkryciem Sousy i dlatego Portugalczyk może dzisiaj na niego postawić po raz kolejny.
Przewidywany skład Polaków:
Szczęsny – Bereszyński, Glik, Bednarek – Jóźwiak, Klich, Krychowiak, Rybus – Zieliński – Lewandowski, Świderski
pgol, PilkaNozna.pl