Italia w wielkim finale Euro!
Włosi meldują się w półfinale! Po mało udanym dla siebie meczu zdołali pokonać Hiszpanię dopiero po serii rzutów karnych.
Italia w finale Euro 2020! (fot. Reuters)
Jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu to Włosi byli stawiani w świetle faworyta. Piłkarze Italii w przekroju całego turnieju prezentowali się znacznie lepiej, cechowali się dynamiczną i przede wszystkim skuteczną grą na połowie rywala. Hiszpanie katorżniczym i mało atrakcyjnym futbolem prześlizgnęli się do meczu o finał i mało kto dawał szanse „La Furia Roja” na awans do kolejnej rundy.
Ku zaskoczeniu wszystkich, to Hiszpanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli ten mecz. Byli pewniejsi, skutecznie wyłączyli Włochów z rozegrania i mecz rozpoczął się pod ich dyktando. Hiszpanie podchodzili pod bramkę Włochów dzięki ładnie wypracowanym akcjom, brakowało tylko i wyłącznie dobrego wykończenia. Najlepszą okazję strzelecką miał Dani Olmo, jednak jego uderzenie pewnie wybronił Donnarumma.
Goli nie było, ale pierwsza połowa mogła się podobać. Italia do przerwy pokazała zbyt mało, aby myśleć w tym meczu o zwycięstwie. Hiszpanie zagrali wówczas najlepiej na tym turnieju. Kompletnie nie przypominali zdezorganizowanej i popełniającej błędu drużyny z meczu z Polską.
Po przerwie spotkanie zastygło. Tempo rozgrywania akcji znacząco spadło i gra toczyła się w środkowej strefie z boiska. Hiszpanie byli przy piłce jednak Włosi starali się atakować bramę Hiszpanów szybkimi kontrami. Przyniosło to skutek w 60. minucie, po błyskawicznej akcji Immobile stracił piłkę w polu karnym „La Furii Roja”, jednak prędko przyjął ją Federico Chiesa i kapitalnym, technicznym uderzeniem skierował ją do siatki. Strzał był nie do obrony przez Unaia Simona.
Mecz wyraźnie się ożywił po trafieniu Włochów, Hiszpanie szukali kolejnego trafienia i chcieli prędko wyrównać stan meczu. Kilka minut później Oyarzabal miał świetną akcję na uderzenie głową, jednak w dogodnej sytuacji nie trafił w futbolówkę.
W 80. minucie Hiszpanie dopięli swego i wyrównali wynik meczu. Po akcji w tempie błyskawicy Olmo dograł wychodzącemu Moracie i napastnik reprezentacji Hiszpanii pewnie skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości. Podstawowy czas gry nie wskazał wygranego i niezbędna była dogrywka.
W dogrywce przeważali Hiszpanie, jak to mają w zwyczaju byli więcej czasu gry przy piłce i częściej atakowali, jednak żadnej z drużyn nie udało się stworzyć klarownej sytuacji strzeleckich i bramkarze po obu stronach nie mieli zbyt wiele pracy. Felix Brych zaprosił zawodników do konkursu rzutów karnych.
Już w pierwszej serii swoja szanse zmarnowali Locatelli a także Olmo, później swoje szanse wykorzystywali Belotti, Gerard Moreno, Bonucci, Thiago Alcantara i Bernardeschi. W czwartej serii Donnarumma zatrzymał Alvaro Moratę, chwilę później Jorginho lekkim uderzeniem skierował piłkę do siatki, dając Italii wielki finał.